Bunt samorządowców przeciw polityce śmieciowej Łomży?
Samorządowcy z okolicznych gmin apelują do prezydenta Łomży o wstrzymanie się z podwyżkami opłat na wysypisku śmieci w Czartorii. Działa tam tzw. Rejonowa Instalacja Przetwarzania Odpadów Komunalnych, do której śmieci kierowane są z 18 okolicznych gmin. Samorządy te współfinansowały budowę tu zakładu unieszkodliwiania odpadów, a teraz są zaskoczone planami drastycznych podwyżek cennika miejskiej spółki śmieciowej. Do ratusza dotarło już kilka pism od szefów okolicznych gmin. Są oburzeni. Niektórzy z nich twierdzą, że o planowanej podwyżce i jej skali dowiedzieli się z 4lomza.pl.
Samorządowcy domagają się natychmiastowego zwołania przedstawicieli wszystkich gmin, które uczestniczyły w budowie zakładu w Czartorii. Żądają też przedstawienia kosztów funkcjonowania miejskiej spółki i przedstawienia danych, które powodują, że ceny mają aż tak bardzo wzrosnąć.
- Nie jesteśmy przeciwni wzrostom cen jeśli są one konieczne i wynikają z uzasadnionych przyczyn – czytamy w jednym z pism, które dziś trafiło do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego.
Samorządowcy sa oburzeni. Niektórzy swoje listy do prezydenta tytułują jako "Protest". Żądają co najmniej pół roku na wejście nowych cen w życie. "Lider projektu – Miasto Łomża – takim postępowaniem pozbawił partnerów projektu, tj. gminy współfinansujące wysypisko w Czartorii, niezbędnego czasu do przygotowania się w zakresie konstruowania przyszłorocznego budżetu". Twierdzą, że potrzebują czasu na dostosowanie własnych dokumentów uwzględniających podwyżki m.in. określających wyższe stawki podatku śmieciowego.
Przede wszystkim jednak samorządowcy z okalających Łomżę gmin żądają natychmiastowego spotkania z prezydentem Łomży, przedstawienia kalkulacji finsnsowej ZGO i udokumentowania podstaw proponowanych podwyżek.