Finansowe i polityczne rozliczanie „Stop wykluczeniu cyfrowemu w mieście Łomża”
Ponad 6 milionów złotych wyniosły ostateczne koszty realizacji projektu „Stop wykluczeniu cyfrowemu w mieście Łomża” - podał ratusz. Po czterech latach realizacji zakończono go wraz z końcem października. Jego głównym celem było podłączenie internetu dla pół tysiąca „wykluczonych” mieszkańców miasta, a przy okazji zbudowano kilkanaście kilometrów sieci światłowodowej, łączącej większość miejskich szkół i placówek. Projekt miał być w 100 % finansowany ze środków zewnętrznych, ale ze względu na błędy przy realizacji i korekty miasto musiało wygospodarować ponad pół miliona.
- Wszystkie założenia projektowe zostały zrealizowane, a wskaźniki zostały osiągnięte – informuje ratusz poddając, że do 31. października 2015 r. Miasto Łomża zakończyło realizację projektu „Stop wykluczeniu cyfrowemu w mieście Łomża”.
To sukces zważywszy, że jeszcze kilka miesięcy temu mówiło się o możliwym fiasku projektu. Miasto kłóciło się z wykonawcą, który w pewnym momencie odciął nawet dostęp do internetu dla podłączonych już wcześniej użytkowników. Ostatecznie spór rozstrzygnięto dopiero porozumienie podpisane 4 września w którym miasto zrezygnowało z egzekwowania naliczonych kar dla wykonawcy, a ten miał dokonać wymiany niektórych urządzeń i przekazać miastu systemu zarządzania siecią. Wcześniej miasto zleciło – za ponad 100 tys. zł - przejęcie kontroli nad tą siecią innej firmie, której od kilku miesięcy płaciło już za administrowanie siecią.
Kary za błędy
Jak informuje ratusz trwa jeszcze rozliczenie ostatnich płatności ponoszonych, w związku z realizacją projektu, w miesiącu październiku. Już wcześniej Centrum Projektów Polska Cyfrowa, które było instytucją wdrażającą, czyli finansującą przedsięwzięcie w Łomży, naliczyło miastu 4 kary (tzw. korekty finansowe) za błędy przy jego realizacji.
Pierwsza z korekty dotyczyła uchybień w procedurze przetargowej na „Zaprojektowanie i wybudowanie sieci szerokopasmowej”. Należność główna wyniosła wówczas 5% umowy podstawowej z wykonawcą czyli 153 tys. 841,90 zł.
Kolejna była korekta wydatków - należność główna: 164 tys. 62,1 zł – wynikała z uchybienia w trybie i sposobie wyłonienia personelu zatrudnionego przez ówczesnego oficjalnego Partnera miasta.
Trzecia korekta dotyczyła uznanie za niekwalifikowany wydatków poniesionych na administrowanie siecią przez wyłonioną w maju przez ratusz firmę. Konieczna była korekta jednej faktury na kwotę 10.100,35 zł, ale w związku z dalszym obowiązywaniem tej umowy miasto miesięcznie płaci tej firmie – z własnych środków - ponad 20 tys. zł.
Czwarta korekta wydatków związana była z wliczanymi przez miasta kosztami wynajmu sal komputerowych w szkołach na potrzeby przeprowadzenia szkoleń w ramach projektu – należność główna: 25 tys. 254 zł.
Poza należnościami głównymi były naliczane także odsetki od nich, a łączny wkład miasta w realizację przedsięwzięcia wyniósł 526 tysięcy 51 złotych i 9 groszy.
Radni sprawdzają
realizacje projektu „„Stop wykluczeniu cyfrowemu w mieście Łomża” znalazła się pod lupa miejskich radnych. Sprawę zlecono komisji rewizyjnej. Wyjaśniane jest jak doszło do tylu błędów i kto za nie odpowiada. Radnych szczególnie interesuje kwestia zlecenia przez władze miasta administracji siecią zanim miasto formalnie przejęło ją od wykonawcy i zlecenie jej awaryjnego uruchomienia dla tego samego podmiotu. Drugi kluczowy wątek sprawy dotyczy zlecenia i wykonania w ramach projektu „Stop...” tzw. „trzeciej rury”, za którą rachunek stał się jedną z przyczyn kilkumiesięcznego sporu pomiędzy miastem a wykonawcą sieci. Zgodnie z porozumieniem z 4 września ten element został odłożony jako odrębny i jego rozliczenie ma się odbyć poza kwotą projektu. Wartość „trzeciej rury” szacowana jest na ok. 350-400 tys. zł.
