Poseł Kołakowski i być może Krynicka
Lech Kołakowski ponownie będzie posłem na Sejm, a Bernadeta Krynicka może być posłanką. Tak wskazują nieoficjalne i cząstkowe wyniki wyborów. W Łomży Kołakowskiego poparło blisko 4 800 wyborców, a Krynicką o około tysiąc mniej. W okolicy miasta Kołakowski brał znacznie więcej głosów. Zdecydowanie wygrał wybory w powiecie łomżyńskim, kolneńskim i zambrowskim. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w sumie na kandydatów PiS głosowało tu ponad 60% wyborców.
Kołakowski wygrał wybory we wszystkich gminach powiatu łomżyńskiego. W gminie Łomża na Kołakowskiego głosowało ponad 1000 osób, w Piątnicy ok. 800, w Miastkowie blisko 400, a w Zbójnej ponad 250.
Bardzo dobry wynik zrobił w Zambrowie i powiecie zambrowskim, gdzie poparło go ponad 2000 wyborców. Kołakowski wygrał wybory w Kolnie i powiecie kolneńskim zdobywając najwięcej głosów poparcia ze wszystkich kandydatów.
Z szacunków wynika, że w sumie uzyskał poparcie kilkunastu tysięcy wyborców.
Druga w Łomży Bernadeta Krynicka im dalej od miasta tym wynik miała słabszy. W gminie Łomża głosowała na nią blisko 400 osób, w Wiźnie blisko 200, a w Zbójnej ok. 60.
W sumie poparcie jakie zyskała powinno znacząco przekroczyć 6 tysięcy, ale nie wiadomo czy to wystarczy do objęcia poselskiego mandatu. W regionie lepsze wyniki od niej zrobili startujący z niższych pozycji Kazimierz Gwiazdowski i Jacek Bogucki.
Wyniki niedzielnych wyborów ustala Okręgowa Komisja Wyborcza w Białymstoku.