„Pola Nadziei” zakwitną w Łomży
Na skwerze przed Bursą Szkolną nr 3 w Łomży posadzono żonkile. Te kwiaty są symbolem nadziei w walce z chorobą nowotworową i jednocześnie symbolem akcji społecznej „Pola Nadziei 2015/16”. – Teraz te cebulki przez kilka miesięcy będą walczyły z przeciwnościami losu, ale wiosną wyrośnie z nich piękne, kolorowe pole, które będzie nam przypominać, że wśród nas są osoby potrzebujące pomocy! – mówi Arnold Sobolewski, prezes fundacji „Pomóż Im”. To fundacja, która prowadzi jedyne w województwie dziecięce domowe hospicjum, które podopiecznych ma także w Łomży i najbliższej okolicy.
Bursa Szkolna nr 3 bierze udział w kampanii „Pola Nadziei” od czterech lat, będąc koordynatorem akcji na terenie Łomży. Z roku na rok przynosi to coraz lepsze efekty, bowiem w 5. edycji akcji w Łomży zebrano ponad 12 tysięcy złotych, a w całym województwie podlaskim 228,949,98 zł.
– „Pola Nadziei” są organizowane w naszej bursie co roku i z przyjemnością przyłączamy się do tej akcji, bo pomagamy w ten sposób chorym dzieciom – mówi uczennica 2. klasy Patrycja. – Jest z tego ogromna satysfakcja, że coś się zrobiło dla innych!
– Nie wyobrażamy sobie tego, że nie mielibyśmy wziąć udziału w tej akcji! – dodaje wychowawczyni Dorota Grabowska. – Wychowawcy i młodzież bardzo angażują się w takie działania, bardzo często różne pomysły wypływają właśnie od nich.
Również dzięki tak dużemu zaangażowaniu wolontariuszy fundacja „Pomóż Im” ma pod opieką 52. młodych pacjentów z terenu całego województwa, dojeżdżając do których lekarze, pielęgniarki, rehabilitanci i psychologowie pokonują rocznie ponad 300 tysięcy kilometrów. Dlatego młodzież i jej opiekunowie nie ustają w wysiłkach, aby akcja przynosiła jak najwięcej wymiernych efektów i chcą pobić w jej obecnej edycji rekord, zbierając w Łomży co najmniej 15 tysięcy złotych.
– Do wiosny będziemy, jak co roku, organizować różne kiermasze, żeby pozyskać pieniądze – zapowiada Dorota Grabowska. – Później będzie kolejna duża akcja, więc produkcja w bursie będzie szła pełną parą. Żonkile były przebojem, teraz myślimy o czymś innym, ale na pewno z symbolem żonkila.
– Nie spodziewaliśmy się przed czterema laty, że to będzie tak długa i tak owocna współpraca! – dodaje Arnold Sobolewski. – Młodzież i pedagodzy z bursy nr 3 są wspaniali i tak naprawdę to oni nas mobilizują do corocznego rozwoju, wymyślają, co będziemy robili w roku następnym, a my przenosimy też te pomysły na grunt białostocki.
Za ogromne zaangażowanie w akcję społeczność bursy nr 3 już dwukrotnie otrzymała od fundacji „Pomóż Im” honorowe tytuły „Siewca Nadziei”, przyznawane najbardziej aktywnym uczestnikom kampanii. I chociaż wszyscy zgodnie podkreślają, że nie robią tego dla nagród czy uznania, to drugie miejsce poprzedniej edycji akcji w ogólnopolskiej skali jest też ich ogromną zasługą.
– Taka nagroda mobilizuje nas do dalszej pracy i dodaje nam skrzydeł – ocenia dyrektor bursy Ewa Matejkowska. – Współpraca z fundacją jest dla nas bardzo cennym doświadczeniem i bardzo cieszymy się, że możemy wspierać innych, potrzebujących ludzi. Szczególnie istotne jest to w bursie, gdzie po południu młodzież, poza odrabianiem lekcji, ma też czas na rozwijanie swoich talentów – właśnie w taki pożyteczny sposób!
Wojciech Chamryk