Bogdan Szczepański nagrodzony w Toruniu
– Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalek „Spotkania” to jeden z największych festiwali teatralnych w Polsce, dlatego nie ukrywam, że moja satysfakcja z tej nagrody jest bardzo duża! – mówi Bogdan Szczepański. Związany z Teatrem Lalki i Aktora oraz Filharmonią Kameralną kompozytor został doceniony w Toruniu za bazującą na ukraińskim folklorze muzykę do spektaklu „Jaśniepanienka” Białostockiego Teatru Lalek. Teraz przed nim listopadowa premiera na Słowacji, praca nad muzyką do kilku spektakli w Polsce i za granicą oraz wyjazd do Dubaju na festiwal teatralny.
Nagrody na polskich i zagranicznych festiwalach teatralnych, dla mieszkającego w Łomży od niemal 30 lat Bogdana Szczepańskiego, nie są rzadkością. Jednak tę, ufundowaną przez prezydenta miasta Torunia i otrzymaną w sobotę 10 października podczas gali finałowej 21. festiwalu „Spotkania”, ceni szczególnie z powodu ogromu pracy włożonej w muzykę do „Jaśniepanienki”.
– Stworzenie muzyki do tego spektaklu było dla mnie wyzwaniem – mówi Bogdan Szczepański. – Rzecz, zarówno u Gogola, jak i w tym spektaklu ze scenariuszem stworzonym przez Ninę Sadur na podstawie Gogola, dzieje się w ukraińskim chutorze na zapadłej prowincji. I ustaliliśmy z reżyserem Olegiem Żiugżdą, że wykorzystamy ukraińskie pieśni ludowe. Ale pieśni, które nam bardzo pasowały tekstowo, muzycznie nie odpowiadały klimatom i nastrojom tego spektaklu, tak więc, żartobliwie mówiąc, sam musiałem od nowa napisać ukraińską muzykę ludową!
Szans na kolejne nagrody nie zabraknie, bowiem Bogdan Szczepański w lipcu miał premierę spektaklu „M'ironia” na podstawie twórczości Mirona Białoszewskiego warszawskiego Unia Teatr Niemożliwy, a w połowie listopada czeka go na Słowacji kolejna, przedstawienia „Oskar i pani Róża” według bestsellerowej książki Érica-Emmanuela Schmitta.
– Niecałe dwa tygodnie temu został też rozstrzygnięty konkurs im. Jana Dormana, zorganizowany przez Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego, na grant na aktywny spektakl dla dzieci – dodaje Bogdan Szczepański. – Scena Lalkowa im. Jana Wilkowskiego z Kwidzyna, z którą też współpracuję, zdobyła tam czwarte w kolejności miejsce według ilości punktów ze 117 zgłoszeń.
To też będzie spore wyzwanie, bo premiera musi się odbyć w połowie grudnia. A zaraz po nowym roku czekają mnie dwie kolejne realizacje, na Słowacji w Koszycach i teatrze w Bielsku-Białej, potem w Ateneum w Katowicach, mam też propozycję z Kowna na Litwie. Cały czas czekamy też ze Sceną Lalkową im. Jana Wilkowskiego na potwierdzenie kiedy wystąpimy ze spektaklem „Kwadratura konia” na festiwalu teatralnym w Dubaju, bo zaproszenie już mamy!
Wojciech Chamryk