Biało-czerwona flaga na Westerplatte będzie powiewała przez cały rok. Załatwił to proboszcz z Łomży
W czerwcu pielgrzymi rowerowi z parafii Krzyża Świętego byli na Westerplatte. Dostrzegli, że na ruinach Wojskowej Składnicy Tranzytowej, gdzie we wrześniu 1939 roku przez siedem dni polska załoga odpierała liczne ataki, bombardowana z powietrza i ostrzeliwana przez niemieckie działa i moździerze, na co dzień nie powiewają polskie flagi nie ma też „choćby jednego wyraźnego symbolu Polski...”. O szokującym spostrzeżeniu poinformowali, w liście otwartym premier Ewę Kopacz. Teraz przyszła odpowiedź z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, że biało-czerwone flagi przy na Westerplatte już powiewają i mają tam wisieć przez cały rok.
Oto odpowiedź na list otwarty jaką otrzymał ks. Andrzej Godlewski proboszcz parafii Krzyża Świętego w Łomży i inni uczestnicy pielgrzymki rowerowej:
W związku z pismem z dnia 7 sierpnia 2015 r, dotyczącym zagospodarowania terenu na Westerplatte, szczególnie wokół dawnej Wojskowej Składnicy Tranzytowej wraz z drogą dojazdową, uprzejmie informuję, że niezwłocznie po otrzymaniu Państwa pisma z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego zwrócił się do Prezydenta Miasta Gdańska o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji. W związku z powyższym Prezydent Miasta Gdańska udzielił informacji, że właścicielem terenów przyległych do dawnej Wojskowej Składnicy Tranzytowej jest Skarb Państwa, natomiast obecnie władającymi są Zarząd Morskiego Portu Gdańsk SA oraz Urzędu Morskiego w Gdyni. Prezydent Miasta Gdańska wystąpił pisemnie do tych podmiotów o uporządkowanie terenu. Jednocześnie uprzejmie informuje, że Prezydent Miasta Gdańska polecił Zarządowi Dróg i Zieleni Miasta Gdańska utrzymywanie przez cały rok flagi polskiej na kilku masztach przy pomniku na Westerplatte. Flagi zostały już w tym miejscu umieszczone.
Korzystając z możliwości, pragnę także podziękować Księdzu Proboszczowi oraz Uczestnikom Pielgrzymia za przekazanie informacji o potrzebie działań na rzecz polskiego dziedzictwa kulturowego - w tym przypadku uporządkowania terenu oraz zawieszenia flag.
W związku z powyższym, a także z uwagi na wymiar symboliczny dla Polaków tego miejsca walki, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego będzie obserwował stan jego utrzymania, a także poprzez Muzeum II Wojny Światowej działał na rzecz zachowania i popularyzacji pamięci o tym bastionie polskiej obrony w 1939 roku.
Pod listem podpisał się dr Piotr Szpanowski, zastępca dyrektora Departamentu Dziedzictwa Kulturowego w MKiDN.