Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 29 marca 2024 napisz DONOS@

Narew spływa za szybko

Główne zdjęcie
fot. archiwum, niski stan wody we wrześniu 2012 roku

Ostatnie opady deszczu nie wpłynęły na wzrost poziomu rzek regionu. Stan Narwi pod Łomżą we wtorkowe południe wynosił 86 cm. To tylko o 20 cm więcej niż wynosi zanotowane dotychczas minimum. Niski poziom Narwi jest także w Nowogrodzie (45 cm) i Wiźnie (152 cm), oraz na głównych dopływach - Biebrzy i Pisie. - Sama niska woda, to jeszcze nie problem, ale jeśli weźmiemy pod uwagę cały ekosystem sytuacja staje się katastrofalna – mówi Mariusz Sachmaciński, dyrektor Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi.

O tym, że w tym roku sytuacja w rzecze może być bardzo trudna mogły wskazywać już jesienne niskie poziomy wody. Zimą pokrywa śnieżna w regionie nie była duża, a to skutkowało brakiem – po raz pierwszy od wielu lat - wiosennych rozlewisk w Dolinie Narwi. Także wiosna nie należała do mokrych, co powodowało, że poziom wody w rzece szybko opadał. Kilkanaście dni temu  Narew pod Łomżą zeszła do - określanego przez hydrologów na podstawie wieloletnich – dolnej strefy stanów niskich.
- Taki poziom Narwi jak jest w tej chwili nie jest jeszcze nadzwyczajny, bo takie poziomy rzeka miała podczas suchych lat w lipcu, ale jeśli sytuacja utrzyma się jeszcze dwa – trzy tygodnie, to możemy być świadkami rekordów niskiej wody jakich nie pamiętają najstarsi mieszkańcy regionu – mówi dyrektor Łomżyńskiego parku Krajobrazowego Doliny Narwi.
Dziś bardziej niż poziom wody w rzecze bardziej martwi go fakt, że nurt Narwi przyspieszył i woda szybko w niej spływa.  
- W korycie rzeki nie ma już praktycznie żadnych powalonych drzew, które z jednej strony spowalniałyby jej bieg, a z drugiej dawały schronienie choćby rybom – podkreśla Sachmaciński.
W tym wypadku nałożyły się dwa niekorzystne czynniki: za duża populacja bobrów, które drzewa rosnące przy rzece wycięły, oraz okoliczni mieszkańcy, którzy te powalone drzewa za rzeki wyciągają i zabierają na opał. Tymczasem leżące w wodzie drzewa tworzyły specyficzny ekosystem zapewniając schronienie wielu organizmom. Podobny wpływ na rzekę i jej ekosystem miały niegdyś powszechne także rośliny takie jak grążel żółty, których dziś na wodzie prawie nie ma.
- Większe ryby z Narwi odpłynęły ze względu na niską wodę jeszcze w ubiegłym roku, swoje zrobił także (metoda połowu ryb drapieżnych polegająca na ciągnięciu wędką przynęty na żyłce lub lince za łodzią) i jeśli chodzi o cały ekosystem to sytuacja staje się katastrofalna  - podsumowuje dyrektor Sachmaciński.



 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę