Złodziejka wpadła bo wynosiła banknoty w ustach
Policjanci zatrzymali kobietę, która w niedzielę ukradła 450 zł z jednego z mieszkań na osiedlu Centrum w Grajewie. Weszła tam w czasie, gdy właścicielka lokalu spała. Złodziejkę widzieli sąsiedzi, gdy wychodziła z bloku pokrzywdzonej trzymające banknoty... w ustach.
Jak opisuje oficer prasowy KPP w Grajewie, że około 16. dyżurny policji został powiadomiony o tym, że w jednym z mieszkań Centrum doszło do kradzieży pieniędzy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że właścicielka mieszkania zasnęła na chwilę. Mówiła policjantom, że miała wrażenie jakby ktoś wchodził do mieszkania. Będąc na klatce schodowej sąsiadka powiedziała jej, że widziała obcą kobietę wychodzącą z jej mieszkania. Słysząc to właścicielka sprawdziła zawartość torebki pozostawionej na komodzie w przedpokoju i okazało się, że w portfelu brakuje 450 zł.
Wezwani policjanci niedaleko od miejsca kradzieży zatrzymali kobietę odpowiadającą rysopisowi podanemu przez sąsiadkę pokrzywdzonej. Miała przy sobie ponad 400 zł.
Policja podaje, że świadkowie widzieli jak wychodziła ona z bloku pokrzywdzonej trzymające w ustach banknoty. 44-latka trafiła do policyjnego aresztu, a wczoraj usłyszała zarzut kradzieży i będzie odpowiadała przed sadem.
Policja apeluje o czujność i rozwagę oraz odpowiednie zabezpieczanie swojego mienia. Złodzieje mają często zwyczaj sprawdzania drzwi mieszkań. Otwarte są dla nich idealną okazją do kradzieży. - Zawsze bądźmy czujni, reagujmy na osoby podejrzane poruszające się w okolicy naszych posesji lub posesji sąsiadów. Wzajemna jest niezwykle ważna – podkreślają policjanci.