Skazany za bezprawnie pobrane dopłaty bezpośrednie
Rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata to wyrok jaki usłyszał mężczyzna, któremu prokuratura zarzuciła, że bezprawnie uzyskał w latach 2008-2011 blisko 122,4 tys. zł dopłat bezpośrednich z ARiMR w Łomży. Przestępstwo polegało to na tym, że co roku, w latach 2008-2011, składał wnioski o unijne dopłaty bezpośrednie, wprowadzając w błąd pracowników agencji co do faktu użytkowania działek objętych wnioskami, bo w rzeczywistości w 2007 r. oddał je w użytkowanie innej osobie.
Wyrok zapadł przed Sądem Okręgowym w Białymstoku, a sprawę opisuje Polska Agencja Prasowa. Jeden z pracowników regionalnego oddziału ARiMR w Łomży powiedział PAP, że Agencja w Podlaskiem składa ok. dwudziestu zawiadomień o takich przypadkach rocznie, z których co czwarte kończy się sprawą sądową. W tym wypadku chodziło o bardzo wysoka kwotę, a za zwyczaj jest to tylko po kilka tysiecy złotych. Przypadki nienależnego pobierania dopłat bezpośrednich wykrywane są w różny sposób: w trakcie rutynowych, stałych kontroli ze strony ARiMR czy wtedy, gdy okazuje się, że deklarowane we wnioskach uprawy nie pokrywają się z tym, co faktycznie rośnie na danym polu. Czasami też informacje przekazują do Agencji postronne osoby.