Polski Szkot w Łomży
Ray Wilson, były wokalista legendarnego Genesis, po raz kolejny wystąpił w Łomży. Był to koncert podsumowujący 20 lat jego kariery na profesjonalnej scenie, dlatego artysta poza piosenkami z solowych płyt zaśpiewał też legendarne przeboje Genesis oraz innych frontmanów tej grupy, Phila Collinsa, Petera Gabriela. Nie zabrakło też repertuarowych niespodzianek dla najbardziej zagorzałych fanów, którzy przyjechali do Łomży nie tylko z pobliskich miejscowości, ale nierzadko mieli do pokonania ponad 500 kilometrów, aby tylko usłyszeć jednego z najlepszych wokalistów współczesnego rocka.
Genesis cieszy się w Polsce niesłabnącą popularnością od wczesnych lat 70. ubiegłego wieku. I chociaż Ray Wilson spędził w tym zespole tylko dwa lata, to jednak polska publiczność pokochała go już po katowickim koncercie promującym „...Calling All Stations...” w styczniu 1998 roku, doceniając charyzmę szkockiego wokalisty i jego niepowtarzalny głos. Potem były kolejne koncerty w naszym kraju, aż jesienią 2008 r. Wilson zamieszkał w Poznaniu z miłością swego życia Gosią. Wtedy też zaczęła się jego współpraca z Regionalnym Ośrodkiem Kultury w Łomży, co zaowocowało czterema już koncertami w Łomży. Na koniec wtorkowego koncertu artysta zapowiedział, że jeszcze tu wróci, co słuchacze przyjęli z ogromną radością.
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka-Chamryk