Obława na dziki... w środku Łomży
Dziki – locha z warchlakami – znienacka pojawiły się w Łomży. Zwierzęta widziano w rejonie ograniczonym bocznicą kolejową oraz ulicami Sikorskiego i Żabią. Prawdopodobnie jeden z warchlaków jest ranny. W obławie na dziki udział biorą policjanci, strażacy oraz myśliwy z psem tropiącym. Kilka minut przed ósmą policjanci schwytali rannego warchlaka. Reszty póki co nie znaleziono...
Na razie nie wiadomo w jaki sposób zwierzęta przedostały się w tą część miasta. Prawdopodobnie to matka z czterema młodymi. Policjanci proszą wszystkich którzy przebywają w okolicy lub będą przejeżdżać tamtędy samochodem o ostrożność i stosowanie się do poleceń funkcjonariuszy.