Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 19 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Bój o władzę w gminie... także na sali sądowej

Przed Sądem Okręgowym w Łomży spotkali się dwaj kandydaci na wójta gminy Łomża – Andrzej Grzybała z KWW Łomżyńska Wspólnota Samorządowa i Jacek Nowakowski obecny wójt ubiegający się o ponowny wybór z listy KWW Samorządy Łomżyńskie Razem. Pierwszy z nich posądził drugiego, że na poniedziałkowym spotkaniu z mieszkańcami w Puchałach ten drugi miał naruszyć dobra osobiste tego pierwszego. Przed sądem Nowakowski mówił, że nie chciał obrażać Grzybały i jeśli ten czuje się urażony to gotowy jest go przeprosić. I sąd nakazał mu przeproszenie konkurenta.

Sprawa poszła o to, że na spotkaniu w szkole w Puchałach – jak podkreślał przed sądem Nowakowski było to tradycyjne spotkanie sprawozdawcze na koniec kadencji, a nie wyborcze -  charakteryzując swoich kontrkandydatów o Grzybale miał przekazać nieprawdzie informacje o jego dyscyplinarnym zwolnieniu z pracy, ale także m.in. mówić że „ma dwie lewe ręce do roboty”. Grzybała wskazywał, że przez wiele lat pracy w funduszu ochrony środowiska współpracował z różnymi wójtami i w tym także z wójtem Nowakowski i poprawiał błędne wnioski, które składały gminy aby mogły otrzymać dotacje. Także przed sądem Nowakowski mówił, że swoją - wójta gminy - współpracę z Grzybałą - urzędnikiem WFOŚ w Białymstoku - ocenia pozytywnie. Grzybała wnosił o nakazanie przeproszenia go i zasądzenie „symbolicznych” kwot na rzecz organizacji pożytku publicznego – 50 tys zł i 10 tys zł. Po uwadze sądy czy te kwoty rzeczywiście są dla niego symboliczne Grzybała je zmniejszył do 5 tys. i 1 tys zł.
Wójt Nowakowski wnosił o oddalenie powództwa, przy czym zaznaczał, że nie chciał obrażać Grzybały i jeśli ten czuje się urażony to gotowy jest go przeprosić tu na sali sądowej i mediach za niezrozumienie jego wypowiedzi, ale na płacenie się nie godzi. W wyjaśnieniach składanych przed sądem tłumaczył, że nie pamięta czy na spotkaniu w Puchałach użył dokładnie takich słów o Grzybale jak we wniosku.
Sąd po przesłuchaniu w obecności obu stron nagrania ze spotkania w Puchałach uznał, że wójt Nowakowski dopuścił się jednak pomówienia rywala i naruszenia jego dóbr osobistych, jednak z w stopniu niewielkim. Dlatego też nakazał Nowakowskiemu przeproszenie Grzybały na łamach lokalnych portali internetowych, ale nie zasądził żadnej nawiązki.
Postanowienie sądu nie jest prawomocne i strony mogą wnieść odwołanie do Sądu Apelacyjnego w Białymstoku.

cz
pt, 31 października 2014 07:50
Data ostatniej edycji: pt, 31 października 2014 08:19:28

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę