Niechciana wieża ciśnień
Miastu po raz kolejny nie udał się przetarg na „wyzbycie się” 60-letniej już wieży ciśnień. Charakterystyczna budowla stojąca w pobliżu skrzyżowaniu ulic Sikorskiego i Szosy Zambrowskiej już od dawna nie służy mieszkańcom, a jej stan z roku na rok jest coraz gorszy. Kilka lat temu jeden z łomżyńskich przedsiębiorców chciał ją przebudować i wkomponować w planowany hotel, ale ówczesne władze pod inwestycje oddawały zbyt małą działkę. Teraz, choć działkę powiększono wieży nikt już nie chce. Wtorkowy przetarg na jej oddanie w użytkowanie wieczyste też nie dojdzie do skutku, bo nikt nie wpłacił wadium.
Stojąca w pobliżu skrzyżowaniu ulic Sikorskiego i Szosy Zambrowskiej wieża ciśnień jest jednym z najbardziej charakterystycznych budynków w mieście. Powstała na początku lat 50-tych ubiegłego wieku. Przez kilkadziesiąt lat spełniała swoje zadanie, czyli zapewniała odpowiednie ciśnienie w kranach domów mieszkańców Łomży. Gdy utworzono województwo łomżyńskie, a następnie miasto dynamicznie zaczęło się rozrastać konieczne były zmiany systemu zaopatrywania w wodę, a w efekcie wieża ciśnień stała się zbędna.
Jeszcze wiosną 2008 roku jeden z przedsiębiorców łomżyńskich zwrócił się do władz miasta z wnioskiem o sprzedaż mu działki ze starą, nieużywaną wieżą ciśnień, w której chciałby zrobić kawiarnią z obrotową podłogą, restaurację, a nawet kilka pokoi hotelowych. Ostatecznie miasto zdecydowało się „sprzedać” wieżę w przetargu. Chętnych było trzech oferentów, ale w tej grupie nie było przedsiębiorcy, który kilka miesięcy wcześniej występował w wnioskiem do władz miasta. Prawdopodobnym powodem było to, że wieżę miasto sprzedawało z małą liczącą sumie ok. 950m m2, działką, która nie pozwalała na realizację przedsięwzięcia. Wieża jednak znalazła „nabywcę”, który ustaloną wówczas na poziomie 350 tys zł cenę wywoławczą podbił o 4 tys zł. Inwestor ten później usiłował dokupić od miasta sąsiednie działki, ale ostatecznie do transakcji nie doszło i po dwóch latach wieża wróciła do miasta, a miasto oddało mu wydane na jej zakup pieniądze plus odsetki.
Później władze miasta kilkakrotnie wystawiały wieżę ciśnień na sprzedaż, ale nigdy nikt już do niego nie przystąpił. Tak też będzie podczas planowanego na jutro przetargu na oddanie jej w użytkowanie wieczyste. Jak informuje Łukasz Czech z ratusza nikt nie wpłacił wymaganego wadium – 42 tys zł, aby móc uczestniczyć w przetargu.
