Rockowy sezon w MDK-DŚT
A.R.D. i Midway zakończyły tegoroczny sezon koncertowy w Miejskim Domu Kultury – Domu Środowisk Twórczych w Łomży. Przez ostatnie 10 miesięcy scenie PopArt zagrały takie gwiazdy rocka jak: Closterkeller, Tides From Nebula, Disperse, Chemia, OCN – Ocean, Lostbone czy hip-hopowe Abradab. Obok nich występowały też młode rockowe zespoły z Łomży i regionu. – Jesteśmy w regionie chyba jedynym miejscem, gdzie mają szansę zagrać nie tylko gwiazdy, ale i młodzi ludzie – podkreśla Bernard Karwowski z MDK-DŚT. – Staramy się utrzymywać comiesięczny rytm tych koncertów, prezentować różną muzykę mimo zmiennej koniunktury!
A.R.D. z Radzynia Podlaskiego i siedlecki Midway nie są jeszcze zespołami szerzej znanymi na terenie kraju, ale obie grupy mają już na koncie pewne sukcesy, a ich wspólnym znakiem rozpoznawczym są energetyczne, w pełni profesjonalne i oparte na własnych utworach koncerty. Tak też obie grupy zaprezentowały się w piątkowy wieczór w Łomży.
A.R.D. to grupa hołdująca nowoczesnym odmianom rocka, ze wskazaniem na melodyjny metalcore, chociaż nie brakowało w ich dynamicznych utworach odniesień zarówno do współczesnych (Metallica) jak i starszych legend rocka (Jimi Hendrix). O sile zespołu stanowią charyzmatyczny wokalista Jarosław Król i gitarzysta Wojciech Kowalczyk, wspierani przez doskonałą sekcję rytmiczną Karol Krupa - Przemysław Burcon.
Nic dziwnego, że pod sceną się zakotłowało, a bezpośrednio po występie A.R.D. sala niemal opustoszała, bo publiczność musiała odetchnąć na świeżym powietrzu. Dlatego gwiazda wieczoru Midway zaczęła koncert mając przed sobą zaledwie pięć osób, jednak muzyków nawet w najmniejszym stopniu to nie zraziło. Grali z maksymalnym zaangażowaniem tak, jakby mieli przed sobą kilkuset słuchaczy, a ich dynamiczny, żywiołowy hard rock sprawiał, że z każdym kolejnym utworem tłumek pod sceną gęstniał.
– To bardzo fajne, że tych ludzi przybywało, ale najważniejsze, że w ogóle są! – podkreśla wokalista Midway Rafał Kłoś. – Generalnie jest bowiem tendencja spadkowa, jeżeli chodzi o liczbę osób na koncertach. Największą satysfakcję sprawia nam pozytywny odbiór naszej muzyki, że ludzie się bawią, przybijają piątkę. A to, że rozumieją i doceniają nasz przekaz to jest już dla nas coś niesamowitego, kosmos po prostu!
Ogromną rolę w tak pozytywnym odebraniu występu Midway przez łomżyńską publiczność odegrał przede wszystkim frontman zespołu – szalejący po całej scenie i nie tylko, niczym sam Bruce Dickinson za swych najlepszych lat.
– Jesteśmy tu pierwszy raz, ale na pewno będziemy do Łomży wracać, bo nie spodziewaliśmy się tak gorącego przyjęcia – mówi Rafał Kłoś. – Widać, że rock żyje, że ludziom chce się przychodzić na koncerty nieznanych kapel, bo nie jesteśmy przecież szeroko znani w sieci czy w Polsce. W lipcu albo w sierpniu wchodzimy do studia, na jesieni wypuszczamy płytę i wtedy będziemy chcieli zagrać tu ponownie!
Kolejny sezon rockowy w MDK-DŚT zacznie się 29 sierpnia, jednak wcześniej, bo 18 lipca wszystkich fanów rocka czeka prawdziwa gratka – występ legendy polskiego bluesa zespołu Dżem w ramach tegorocznego Gościńca.
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka-Chamryk
