Kierowcy bez uprawnień
Przybywa kierowców, którzy prowadzą bez odpowiednich uprawnień - uważają pracownicy Ośrodków Egzaminacyjnych i Szkół Jazdy. Według nich takie osoby nie próbowały zdawać odpowiednich egzaminów, albo ich nie zaliczyły. Mimo tego prowadzą i stwarzają zagrożenie dla innych. Jak mówi dyrektor łomżyńskiego WORD Mirosław Oliferuk, według nieoficjalnych statystyk takich kierowców może być nawet od 10 do 20 procent. Dla wielu osób barierą są nowe egzaminy teoretyczne na prawo jazdy. Wcześniej zdawało je ponad 80 procent teraz około 40 procent kandydatów na kierowców.
Szef łomżyńskiej drogówki, Piotr Pietrzak, mówi, że od początku roku w powiecie łomżyńskim policjanci zatrzymali 11 kierowców bez prawa jazdy. Ale jak przyznaje może być ich znacznie więcej. Patrole najczęściej zatrzymują tych kierowców, którzy popełniają wykroczenia. Jeżeli ktoś jeździ zgodnie z przepisami - może nie zwrócić uwagi policjantów. Ale kiedy taki kierowca bez uprawnień zostanie zatrzymany może dostać mandat w wysokości 500 złotych. Policjanci mogą również skierować wniosek do sądu, gdzie kara może sięgać nawet 5000 zł.
A to nie wszystkie koszty. Jeżeli samochodem nie może jechać inna osoba, która ma prawo jazdy, samochód musi trafić na policyjny parking. Wtedy kierowca płaci za postój i lawetę. Ukarana może być również osoba, która udostępniła samochód kierowcy, który nie ma uprawnień.
