Prezydent radnych o 4,6 mln zł pytać nie musiał?
Łomża za niemal 4,6 mln zł objęła kolejne udziały w miejskiej spółce Park Przemysłowy Łomża, która buduje biurowiec „Inkubator Przedsiębiorczości” przy ul. Sikorskiego. Zarządzenie o objęciu udziałów podpisał w połowie kwietnia prezydent Mieczysław Czerniawski. Sprawa wzbudziła kontrowersje wśród miejskich radnych, bo na początku roku prezydent najpierw skierował na sesję wniosek o uchwałę w tej sprawie, po czym go wycofał. Teraz skarbnik miasta mówiła, że to dodatkowe objęcie udziałów, więc nie jest wymagana zgoda rady, a pieniądze były zapisane w budżecie.
Odpowiadając na pytania dopytującej o sprawę radnej Bernadety Krynickiej skarbniki miasta tłumaczyła, że prezydent wycofał projekt uchwały ponieważ chciał ją poddać dalszej analizie.
- W świetle analizy i interpretacji przepisów, które obowiązują, po uzgodnieniu z panem mecenasem podjął decyzje o objęciu dodatkowych udziałów na podstawie zarządzenia - mówiła Grażyna Kołodziejska.
- Panie prezydencie wydaje mi się, że objęcie jakichkolwiek udziałów wymaga zgody radnych – odpowiadał radny Maciej Głaz. - Nawet jeśli chce pan do stowarzyszenia przystąpić i płacić jakieś składki, to pyta pan radę o zgodę A zwiększając udziały o prawie 5 milionów uznał pan, że nie musi pan rady pytać? Co najmniej dziwne.
- No.... dzisiaj tego nie rozstrzygniemy – zamknął dyskusję przewodniczący Rady Miasta Maciej Borysewicz. - Na pewno ktoś jakąś opinię prawną wydał w tej sprawie.