Zalana Łomża
Kilkanaście minut ulewnego deszczu wystarczyło aby zalało Łomżę. Burza, która w niedzielne popołudnie przeszła nad miastem dała się we znaki wielu mieszkańcom. Strażacy interweniowali 11 razy. Większość zgłoszeń dotyczyło zalanych piwnic i garaży. Najgorsza sytuacja była na osiedlu SM „Perspektywa”. W okolicach ul. Kazańskiej i Porucznika Łagody woda przez okienka wlewała się do piwnic bloków. Jej poziom sięgnął nawet 160 centymetrów.
Ulewny deszcz towarzyszył burzy jaka około godziny 17.00 przeszła nad Łomżą. W ciągu kilku minut ulice miasta zamieniły się w rwące potoki. Poziom wody na ulicach miejscami sięgał nawet ponad 20 cm. Strażacy pierwsze zgłoszenie o zalanych piwnicach odebrali już o 17.18. Później zgłoszeń przybywało. Koniecznym okazało się wezwanie posiłków ze straży ochotniczej z Piątnicy i Konarzyc. Dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Łomży mówi, że z 11 zgłoszeń jakie odebrał tuż po burzy dwa dotyczyły powalonych drzew, a pozostało zalanych piwnic, garaży i budynków w różnych częściach miasta. Najgorsza sytuacja była w okolicach ul. Kazańskiej i Porucznika Łagody. Po godzinie 21.00 strażacy jeszcze walczyli ze skutkami ulewy.
Zalany garaż, ul. Ks. Janusza
Zalany garaż