Seria porażek AZS trwa
W meczu 16. kolejki Ekstraklasy tenisa stołowego kobiet AZS PWSIP Łomża uległ na wyjeździe Bronowiance Kraków 1:3. Jedyny punkt dla naszego zespołu wywalczyła Karolina Gołąbiewska.
Łomżanki pojechały do dalekiego Krakowa z nadzieję sprawienia niespodzianki. Bronowianka mimo, że jest w tym sezonie beniaminkiem, spisuje się bardzo dobrze, mając duże szanse na zajęcie 4. miejsca dającego prawo walki w play-offch o Mistrzostwo Polski. Niestety już pierwsze dwa pojedynki pokazały, że o zwycięstwo w całym spotkaniu będzie bardzo trudno. Na początku liderka zespołu gospodarzy, Chinka Xia Zhao w trzech krótkich setach pokonała Weronikę Łubę. W drugiej grze zmierzyły się Marta Smętek i Magdalena Sikorska. Po trzech setach łomżanka prowadziła 2:1, jednak w dwóch kolejnych górą była tenisistka Bronowianki - Marta i Magda to zawodniczki na podobnym poziomie. Trzeba podkreślić, że moja podopieczna zagrała średnio, a rywalka bardzo dobrze i stąd to ona wygrała - ocenia trener AZS-u, Wacław Tarnacki.
Bardzo dużo emocji dostarczył kibicom trzeci mecz pomiędzy Aleksandrą Falarz a Karoliną Gołąbiewską. Było to zderzenie dwóch stylów - obronnego krakowianki i ofensywnego zawodniczki gości - To był piękny mecz. Karolina cały czas atakowała mocnym topspinem, ale rywalka znakomicie się broniła ogrywając czasami w niesamowity sposób. Cieszę się, że po ciężkich pięciu setach udało jej się wygrać - powiedział Tarnacki - Po zakończeniu gry Karolina była tak zmęczona, jakby zagrała w krótkim czasie ze trzy gry - dodał szkoleniowiec.
W czwartym spotkaniu zmierzyły się najlepsze pingpongistki w obu ekipach, Zhao i Sikorska. Łomżanka rozpoczęła bardzo dobrze wygrywając pierwszego seta do 5, ale w trzech kolejnych nie miała już nic do powiedzenia - Chinka nie grała dzisiaj jakoś rewelacyjnie, ale Magda zaprezentowała słabszą formę w obu pojedynkach i stąd nie mieliśmy szans na końcowy tryumf - przyznał trener naszego zespołu.
Teraz AZS czeka niezwykle ważny mecz. W następnej kolejce do Łomży przyjedzie Polmlek Lidzbark Warmiński, z którym akademiczki walczą o utrzymanie - Jeśli chcemy jeszcze zachować szansę na pozostanie w Ekstraklasie, musimy to spotkanie wygrać, a w ostatniej kolejce albo liczyć na porażkę drużyny z Lidzbarka albo samemu wygrać z wyżej notowanym AZS-em Częstochowa - tłumaczy doświadczonych szkoleniowiec. Spotkanie odbędzie się w hali im. Olimpijczyków Polskich w sobotę, 29 marca o godz. 16.00.Wstęp wolny.
***
W dniach 21-23 marca w Gniewie odbyły się Mistrzostwa Polski Żaków i Żaczek. W tej imprezie wziął udział jeden reprezentant AZS-u PWSIP Łomża, Kacper Tarnacki. Dzięki wysokiemu rankingowi, jedenastoletni tenisista nie musiał przebijać się przez eliminacje i od razu trafił do turnieju głównego. Tam w pierwszej rundzie 3:0 pokonał Tomasza Winiarskiego (MLUKS Dwójka Rawa Mazowiecka). W drugim pojedynku po zaciętym meczu wygrał z Piotrem Błachnio (LKS Piast Łasin) 3:2. W 1/8 finału zmierzył się z Maksymilianem Miastowskim (KS Soping Sochaczew). Po bardzo wyrównanym pojedynku górą był późniejszy brązowy medalista zawodów, a Tarnackiemu pozostała walka o miejsca 9-12. W turnieju pocieszenia łomżanin pokonał 3:1 Mikołaja Olejnika (LUKS Gryfice), a w decydującej grze uległ Patrykowi Kwiatkowskiemu (UKS Czarni Pieszcz) 0:3 i został sklasyfikowany na pozycjach 13-16.
Zawodnik AZS-u wziął udział również w turnieju deblowym. Grając wspólnie z Piotrem Michalskim z KTS-u Wysokie Mazowieckie Tarnacki osiągnął ćwierćfinał zajmując miejsca 5-8. W meczu decydującym o wejście do strefy medalowej nasza para przegrała z Adamem Banasikiem i Szymonem Wiśniewskim (obaj KS Bogoria Grodzisk Mazowiecki) 1:3.
is
