Napadli z pistoletem... plastikowym
Dwóch młodych mężczyzn, którzy nocą z niedzieli na poniedziałek na parkingu w Jeziorku napadli, pobili i okradli 19-latka zatrzymali policjanci. Jak relacjonował pokrzywdzony mężczyźni podeszli gdy siedział w samochodzie. Zaczęli mu grozić - także przedmiotem przypominającym pistolet, a później bić po całym ciele, po czym skradli telefon komórkowy i kluczyki do auta. Niedługo potem, w jednym z mieszkań w Łomży, policjanci zatrzymali napastników. Ewelina Szlesińska, oficer prasowy policji w Łomży podaje, że zatrzymani mają 20 i 22-lata. Policjanci znaleźli także pistolet – była to plastikowa zabawka.
Wiadomość o napadzie dyżurny łomżyńskiej Policji odebrał około 1 w nocy z niedzieli na poniedziałek. Ewelina Szlesińska relacjonuje, że policjanci, którzy natychmiast pojechali na miejsce, wstępnie ustalili, że do siedzącego w zaparkowanym samochodzie 19-latka, podeszło dwóch młodych mężczyzn, następnie groźbami przy użyciu przedmiotu przypominającego broń palną, a także bijąc go po całym ciele, ukradli mu telefon komórkowy i kluczyk do samochodu. Dzięki natychmiastowym i zdecydowanym działaniom, krótko po całym zdarzeniu, policjanci zatrzymali w jednym z mieszkań na terenie Łomży podejrzanych o to przestępstwo 20 i 22-latka. Choć mieszkali w Łomży, pochodzą spoza miasta. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Podczas przeszukania pomieszczenia w którym przebywali, funkcjonariusze odnaleźli też plastikowy pistolet - zabawkę, którym zatrzymani prawdopodobnie posłużyli się przy rozboju. Odzyskali także zrabowany telefon i kluczyk do samochodu. Mężczyźni wczoraj usłyszeli zarzuty dokonania rozboju. Będą odpowiadać przed sądem.