Złota Strofa dla Łomży
Joanna Dłużniewska zdobyła „Złotą Strofę”, nagrodę główną 29. Łomżyńskiego Konkursu Recytatorskiego Polskiej Poezji Współczesnej. Uczennica klasy II Publicznego Gimnazjum nr 1 w Łomży porywająco wykonała oba konkursowe wiersze, pokonując silną, chociaż niezbyt liczną z powodu fatalnej pogody, konkurencję. – „Ksawery” w niczym nam nie przeszkodził i ci, którzy chcieli wziąć udział w konkursie dotarli, mimo aury, która spłatała nam psikusa – mówi Witold Długozima, organizator konkursu. – Bo tych, którzy mają gorące serca i kochają poezję nawet huragan nie odstraszy!
Z powodu wietrznej pogody na konkurs nie dotarli recytatorzy z Andrzejewa i Szczytna. Zabrakło też niektórych uczestników z Łomży, którym występ uniemożliwiła choroba. Ostatecznie więc o „Złotą Strofę” w gościnnym dla poezji Klubie Wojskowym rywalizowało 13. gimnazjalistów z Łomży, Jedwabnego, Radziłowa i Wizny. Każdy z nich recytował obowiązkowy w tym roku wiersz białostockiego poety Jana Leończuka oraz drugi dowolny. Ostatecznie triumfowała Joanna Dłużniewska, nagrodzona za dojrzałą interpretację obu konkursowych wierszy. Był to kolejny sukces Joanny w tym konkursie, bo w roku ubiegłym zdobyła już drugą nagrodę.
– Jestem tak zaskoczona, że nie wiem co powiedzieć! – mówi Joanna Dłużniewska. – Co do wierszy to był mój wybór, kierowałam się przy ich wyborze swoimi predyspozycjami i tym czy dany utwór mi się spodobał. Tak było z wierszem „Cebula”, kiedy czytałam tomik poezji Wisławy Szymborskiej i wierszem Jana Leończuka „Boję się ślepych okien”, który też bardzo przypadł mi do gustu.
I miejsce przypadło Natalii Klimaszewskiej z Gimnazjum w Radziłowie. Dwie kolejne nagrody zdobyły reprezentantki Gimnazjum w Wiźnie: II - Julia Ruszczyk, III - Anna Podgórska. Jury przyznało też trzy wyróżnienia, które otrzymali: Adriana Staniurska (Publiczne Gimnazjum nr 1 w Łomży), Szymon Durczyński (Gimnazjum Katolickie w Łomży) oraz Dominik Pikuła (Publiczne Gimnazjum nr 1 w Łomży, Teatrzyk Żywego Słowa „Logos”)
– Poziom konkursu był dość wysoki – podkreśla Wiesława Domalewska, przewodnicząca jury. – Dlatego przyznaliśmy aż 7 nagród, bo część uczestników zdecydowanie się wyróżniała. Chodzi przede wszystkim o dobór wierszy, ich interpretację – słuchanie tego to była prawdziwa przyjemność!
– Był to bardzo trudny repertuar – dodaje Witold Długozima. – Ale rola tego konkursu polega na tym, żeby znajdować autorów, których nie ma w programach szkolnych, a jednocześnie takich, którzy są z naszego regionu lub wciąż są związani z naszą małą ojczyzną, jak Jan Leończuk, ale też Henryk Gała, Tadeusz Mocarski czy śp. Jan Kulka!
Wojciech Chamryk