Złodzieje w natarciu
Policjanci ostrzegają przed złodziejami, którzy w ostatnich dniach ponownie się uaktywnili w Łomży. Tylko w ostatni piątek kieszonkowcy zaatakowali kilka osób. Odnotowano także kradzieże z włamaniem do domów, których właściciele wyjechali na wakacje. Okazuje się, że czasami bezpieczeństwa nie zagwarantują nawet zainstalowane czujki włamaniowe i monitoring, które wobec dłuższego braku zasilania stają się bezużyteczne, a złodzieje o tym też wiedzą.
Jak informuje Izabela Białomyzy z KMP w Łomży w piątek kieszonkowiec, lub kieszonkowcy działali w okolicach targowiska miejskiego i dworca PKS. Najpierw, około godz. 8:30, na targowisku ktoś wyciągnął z kieszeni spodni emeryta portfel kradnąc nie tylko znajdujące się tam pieniądze, ale także dowód osobisty i legitymację emerycką. Niespełna godzinę później w autobusie komunikacji miejskiej bądź na przystanku przy Al. Legionów na wysokości dworca PKS złodziej zabrał portfela z torby przewieszonej przez ramię. Wewnątrz były pieniądze, dowód osobisty i karty do bankomatu. Trzecie zdarzenie miało miejsce pomiędzy godz. 10. a 12. na targowisku przy dworcu PKS. Podobnie jak poprzednim razem złodziej z torby przewieszonej przez ramię skradł portfel a w nim były dowód osobisty, prawo jazdy i pieniądze – aż 900 zł.
To nie koniec historii ze złodziejami. Policjanci w weekend zostali poinformowani o kradzieżach z włamaniem do dwóch domów przy ul. Jasnej i Szczęśliwej w Łomży. Dokładnie nie wiadomo kiedy doszło do obu kradzieży, bo właściciele wrócili po tygodniowej nieobecności. W pierwszym przypadku nieznany sprawca po zerwaniu skobla mocującego kłódkę z niezamieszkałego domu dokonał kradzieży czterech rowerów, dwóch telewizorów, mieszacza do cementu, pistoletu do gwoździ, sześciu wędek i innych drobnych przedmiotów na łączną kwotę 12 tys zł.
Przy ul. Szczęśliwej złodziej pokonując zabezpieczenie w oknie dostał się do domu jednorodzinnego, skąd dokonał kradzieży bliżej nieustalonej ilości biżuterii. Straty oszacowano na 6 tys zł.