Tragiczny wieczór...
21-letni pieszy zginął, 22-letni motocyklista ma złamany bark, a 2 miesięczne dziecko trafiło na obserwacje do szpitala. To efekt trzech wypadków drogowych do jakich doszło wczoraj wieczorem i nocą w Łomży i najbliższej okolicy.
Pierwszy z wypadków wydarzył się przed godziną 18. na Alei Piłsudskiego w Łomży. 19-letni kierowca passata uderzył w tył seata toledo w którym jechała także dwójka małych dzieci.
- Jedno z nich – dwumiesięczny chłopiec – został przewieziony do szpitala na obserwację, na szczęście nic mu nie było i po kilku godzinach matka mogła go zabrać do domu – podaje podkom. Kamil Tomaszczuk z zespołu prasowego KWP w Białymstoku.
Niespełna dwie godziny później w Jeziorku. 22-letni motocyklista jadąc Honda CBR w kierunku Piątnicy uderzył w tył samochodu audi. Motocyklista ze złamanym lewym barkiem trafił do szpitala.
Trzeci z wypadków wydarzył się przed północą na drodze krajowej nr 61. Na odcinku pomiędzy Marianowem a Kisielnicą kierowca mercedesa vito, obywatel Francji, wyprzedzając inny samochód uderzył w mężczyznę, który jak podaje policja prawdopodobnie wtargnął na środek lewego pasa jezdni. Pieszy – 21-letni mieszkaniec Łomży – zginął na miejscu.