Miasto nie zabezpieczyło należycie swoich interesów...
Miasto nie zabezpieczyło należycie swoich interesów dokonując przed trzema laty wymiany gruntów na Bawełnie z przedsiębiorcami planującymi budowę tu galerii handlowej. Tak uznała Komisja Rewizyjna Rady Miasta, która zajmowała się dwoma wnioskami jakie skierowali do niej przewodniczący Rady Wiesław Grzymała i wiceprzewodniczący Maciej Głaz.
Przewodniczący Rady wniosek złożył po naszej majowej publikacji pt. „Magistrala kłopotów”. Z dokumentów do których dotarliśmy wynika, że przez jedną z wymienionych przez prezydenta działek przebiegają rury głównej magistrali ciepłowniczej dostarczającej ciepło z MPEC do domów i mieszkań w Łomży. Okazało się także, że przeprowadzając drugą zamianę nieruchomości z tymi samymi biznesmenami (prezydent nazywa zamianę tę uzupełniającą) radni z Komisji Gospodarko Komunalnej nie otrzymali wniosku do zaopiniowania, a jedynie informację o jej przeprowadzeniu. Przed trzema tygodniami prezydent Brzeziński dopytywany o to odpowiadał radnym „czepiamy się słów”, na pytanie dlaczego radni przed wyrażeniem swojej opinii nie wiedzieli, że przebiega tędy magistrala ciepłownicza ironizował: „rozumiem, że państwo mieszkacie w Warszawie”.
Dziś na pytania członków Komisji odpowiadał m.in. z-ca prezydenta Marcin Sroczyński, który twierdził, że radni z KGK nie musieli wyrażać opinii w sprawie zamiany działek dokonywanych przez prezydenta i to nie tylko w przypadku drugiej zamiany, ale także tej pierwszej. Odnośnie informacji, że przez jedną z działek przebiegają rury magistrali Sroczyński powiedział, że „na pewno te informacje nie były przed radnymi ukrywane”. Podkreślał też, że w ramach drugiej zamiany miasto przejęło na własność najważniejszą komorę ciepłowniczą, która dotychczas była na działkach osób prywatnych.
Sroczyński odpowiadając na pytanie radnego Macieja Borysewicza dlaczego w porozumieniu podpisanym przez prezydenta z Galerią Narew w marcu 2008 roku jest zapis, że z zakresu zobowiązań inwestora w związku z przebudową układu komunikacyjnego „wyłączona zostaje przebudowa sieci ciepłowniczej” mówił, że miasto i tak postawiło bardzo duże wymagania i że jak byłyby większe to inwestycja wcale nie byłaby realizowana. Sroczyński przekonywał radnych z Komisji Rewizyjnej, że „interes miasta został należycie zabezpieczony” i że podstawowym interesem było to aby centrum handlowe powstało, a układ komunikacyjny w ramach budowy którego jest także schowanie pod ziemię napowietrznej magistrali ciepłowniczej, której koszty ma pokryć Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, jest tego efektem.
Ostatecznie przewodniczący Komisji Rewizyjnej radny Jan Kleczyński poddał pod głosowanie wniosek o tym, że działania podejmowane przez prezydenta były właściwe, a interes miasta został właściwie zabezpieczony. W głosowaniu za tym wnioskiem zagłosował tylko Kleczyński, a przeciwko opowiedzieli się radni Maciej Borysewicz i Mariusz Chrzanowski. Tym samym Komisja uznała, że miasto nie zabezpieczyło należycie swoi interesów dokonując przed trzema laty wymiany gruntów na Bawełnie z przedsiębiorcami planującymi budowę tu galerii handlowej.
zobacz: „Magistrala kłopotów”
