Ścigali lexusa... złapali złodzieja
Lexusa skradzionego w Berlinie odzyskali policjanci z Łomży. Samochód „przejęli” nieco przez przypadek. Jadący nim drogą nr 61 przez Łomżę kierowca popełnił wykroczenie drogowe, a widzący to funkcjonariusze postanowili zwrócić mu uwagę. Kierowca lexusa na polskich tablicach rejestracyjnych zaczął jednak uciekać, a policjanci ruszyli w pościg...
Jak informuje Izabela Białomyzy z KMP w Łomży zdarzenie miało miejsce w ubiegłym tygodniu. Lexus był szybszy niż ścigający go policyjny radiowóz. W okolicach miejscowości Poryte mundurowi stracili go z oczu. Po kilku minutach udało im się jednak dostrzec samochód w okolicach wsi Korzeniste. Lexus był porzucony. Na miejsce wezwano wsparcie – w tym także z policjantów z psem tropiącym z Kolna. I to właśnie ten pies w odległości około kilometra od samochodu odnalazł ukrywającego się kierowcę. Okazało się nim 22-letni Litwin. Po sprawdzeniu wyszło na jaw, że samochód którym jechał został skradziony pod koniec maja w Berlinie. Okazało się także, ze tablice rejestracyjne, które były doczepione do lexusa zostały także skradzione – dwa lata temu.