Kajakarz w Narwi...
O wielkim szczęściu może mówić kajakarz, który wczoraj po południu wpadł do Narwi. Jego wypadek widział wędkarz łowiący w okolicy i rzucił mu się na pomoc. To on wyciągnął kajakarza z wody, a następnie wezwał ratowników. Mężczyzna przeżył. Dyżurny straży pożarnej relacjonuje, że mówił ratownikom iż kajakiem płynął z Włocławka.
Do wypadku doszło wczoraj ok 16.45. na Narwi w pobliżu mostu w ciągu ulic Zjazd w Łomży. Mężczyzna w wieku ok. 45-50 lat płynąc kajakiem wywrócił się i wpadł do wody.
- Jego szczęście, że w pobliżu łowił ryby inny mężczyzna, który widział zdarzenie. To on uratował życie pechowego kajakarza – mówi dyżurny Komendy Miejskiej PSP w Łomży. - Wędkarz ten wezwał pomoc i na miejscu zjawili się strażacy, karetka pogotowia i policja.
Strażacy później szukali jeszcze kajaka z którego wypadł mężczyzna. Znaleziono go dopiero w okolicach Czarnocina.