piątek, 29 marca 2024 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Witam,

bardzo proszę o opinię mam(rodziców), które miały położenie miednicowe dziecka by wypowiedziały się na temat porodu w łomżyńskim szpitalu ? Jak wygląda sprawa z porodem? Czy w takich przypadkach nacisk kładziony jest na poród naturalny czy lekarze kierują na cc ?

Jak wygląda teraz sprawa z personelem szpitala ? Kto z lekarzy obecnie pracuje w Szpitalu na oddziale ginekologicznym ? Kto ma dyżury ?

U mnie sprawa wygląda tak, że to będzie mój drugi poród. Wcześniej rodziłam sn. Z tego co wyczytałam w internecie to jestem przerażona więc byłabym wdzięczna za informację w tej kwestii. Pozdrawiam i czekam na odp

magia_2

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Jak to twój drugi poród to będziesz rodziła naturalnie,tylko przy pierwszym porodzie robią cc jak dziecko jej tak ułożone.
Mój synek był ułożony tez miednicowo i że to był drugi poród rodziłam naturalnie.
Z lekarzy wiem że jest -Ściana,Sokół,Pijagin,Poppe,Gębicki,Koniecko,Mazewska
Drugi poród odbierał Koniecko-tez myślałam że może będzie cc ale lekarz stwierdził jak spytałam-co będzie,jak to co rodzimy

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

To chyba trochę ryzykowne - moim zdaniem, ale w szpitalu jest tak jak mówi pymulka;/



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Teoretycznie powinni zrobić cięcie - to bezpieczniejsze dla Ciebie i dziecka, ale w Łomży kładą bardzo duży nacisk na naturalny poród, bez względu na to czy jest to zdrowe, czy nie. Mnie zabrali na cesarkę dopiero, kiedy dziecko zaczęło się dusić. Najgorzej będzie, jeśli trafisz na Koniecko, tak jak ja.
Najlepiej nie rodzić w Łomży albo zapłacić od razu za cięcie, to nie będzie problemów.

,,Może przesadzam,ale stwierdzenie MIAŁ RĘCE,JAK DUŻE BUŁKI brzmi zbyt głupio"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

z cc czekają w Łomży do OSTATNIEJ chwili - wiadomo na co....

moja znajoma nie dawno też miała podobną sytuację, lekarz prowadzący skierował ją do szpitala ze wskazaniem do cc, sam niestety miał urlop w tym momencie a ordynator nie wyraził zgody na cesarkę więc po jednej dobie spędzonej w szpitalu pojechała do B-stoku do Arciszewskich - tam zrobiono jej cc bez problemu, warunki komfortowe i wszystko ok, 100% zadowolenia. Tyle co tam zapłaciła to musiałaby tu dać w łapę i wyszłaby jak "Zabłocki na mydle"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Zaloze sie ze na 100% bedzie nacisk na porod naturalny, moga tez probowac przekrecic dziecko, ale watpie zeby od razu zrobili cc beda czekac do ostatniej chwili az cos sie zacznie bac. Jezeli chcesz oplacic cc to lepiej to samo dac za cc w prywatnej klinice, bo u ordynatora bodajze 2 tys cc (znajoma zalatwiala) wiec za 2 tys to masz pobyt u np. Arciszewskich.

z lekarzy jest tez zastepca ordynatora dr. Ewa Jaszewska

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Dziekuje za informacje. Szczerze to troche mnie przeraziliscie tymi wiadomosciami, ale lepiej wiedziec za wczasu...

prymulka

jak moglabys opowiedziec jak wspominasz taki porod to bylabym wdzieczna? Ile wazyl synus i czy tez byl ulozony stopkowo czy posladkowo ?? Pozdrawiam

Ps. zapraszam tez innych rodzicow do wypowiedzi na ten temat takze polozne do tego by opowiedzialy jak taki porod przebiega...

magia_2

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Synek był ułożony miednicowo ale pośladkami-wyszedł pupą na świat.W szpitalu byliśmy ok1 w nocy,urodziłam o 2.05,poród odbierał sam lekarz Koniecko,mąż podawał nici do szycia bo nie było komu.Miałam spore nacięcie.Synek ważył 2900,53cm.Sam poród jak każdy inny-nie był ciężki ani lekki.Wszystkie moje porody były w miarę szybkie,nawet ten 6 miesięcy temu:)

Nie czytaj wszystkiego jak leci w internecie bo do porodu wyłysiejesz lub osiwiejesz.Nie wszystkie porody sa takie same.Nie ma co porównywać.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

polecam również Arciszewskich w białym przynajmiej będziesz miło to wspominać

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

do magia_2

moja przyjaciółka też dzisiaj dowiedziała się, że jej dziecko jest położone pośladkowo. chodzi do Ściany i dziś powiedział jej, że będzie rodziła naturalnie. jeśli możesz, napisz do jakiego lekarza chodzisz, na kiedy masz termin i czy będziesz załatwiać sobie cesarkę..

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

megenta

szczerze to powaznie zastanawiam sie nad cc, a to dlatego, ze przy pierwszym porodzie (corka wazyla 2750 g) mialam bardzo duze naciecie i naprawde mocne szycie...

Kazdy lekarz u ktorego bylam zwracal mi na to uwage... Mnie przeraza mysl o tym, ze jesli przy takim niewielkim dziecku mialam duze naciecie, a pozniej powiklania z nim zwiazane to przy wiekszym dziecku (syn ma byc wiekszy od corki) nie chce nawet myslec co moze sie wydarzyc. Porod sam w sobie nie byl taki straszny, ale za to szycie i pozniejszy miesiac spedzony w szpitalu i owszem.

Po tym co przeszlam po pierwszym porodzie, a wlasciwie po szyciu i komplikacjach z nim jedna z kolezanek poradzila mi bym zalozyla dwie karty ciazy u roznych lekarzy... i tak zrobilam. Nie chcialabym jednak zdradzac na forum o jakich lekarzy chodzi... chyba, ze na prv :-)

Jesli chodzi o dr Sciane to ja nie mam o nim zbyt dobrego zdania powiem tylko, ze mam nadzieje, ze nie bedzie on odbieral mojego porodu jesli do tego dojdzie... Z lekarzy ktorych warto polecic to dr Sokol, Pijagin, Zaleska i Pekala (przyjmuje w przychodni na Wyszynskiego i sa do niego ogromne kolejki)...

magia_2

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

kobiety maja przerąbane

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

A który to miesiąc? Jeżeli nie końcówka, to dziecko pewnie jeszce zmieni ułożenie.

,,Może przesadzam,ale stwierdzenie MIAŁ RĘCE,JAK DUŻE BUŁKI brzmi zbyt głupio"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

psycho-jude
Moja przyjaciółka pisała wczoraj o mnie. Ja nie byłam zalogowana. to 38 tydzień dziecko duże więc raczej się nie obróci :( ale mam cały czas nadzieję. U mnie to drugie dziecko. Pierwsze ważyło 4 kg.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

magia_2
rozumiem co czujesz, jestem przerażona. Straciłam jedno dziecko przez moim zdaniem niekompetencje lekarza. Zapętlenie pępowiny. Urodziłam sama. Nikt w szpitalu nie okazał odrobiny zrozumienia. Jestem przerażona kolejnym porodem boję się że coś się złego wydarzy. Też myślę o cc. Zastanawiam się tylko czy poczekać na poród i dać "opłatę" tutaj czy jechać od razu na Białystok. ...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Może ktoś jeszcze miał doświadczenie jeśli chodzi o taki poród?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

To rzeczywiście, już się raczej nie obróci. Tylko nie ryzykuj i nie pozwól lekarzom zmieniać ułożenia dziecka. To niebezpieczne.
Lepiej od razu jedź na Białystok, zapłacisz tyle samo, a przynajmniej zajmą się Tobą, jak trzeba.

,,Może przesadzam,ale stwierdzenie MIAŁ RĘCE,JAK DUŻE BUŁKI brzmi zbyt głupio"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

ja mialam taka sytuacje ale ładnych pare lat temu, czekali do ostatniej chwili z cc; w koncu sie zdecydowali to jak dziecko wyjęli bylo od połowy w dół sine z podejrzeniem niedotlenienia. Na szczescie rozwija sie prawidlowo i jest ok, ja byłam młoda i głupia ale teraz przy drugiej ciąży ( rodziłam naturalnie-położenia prawidłowe) by taka sytuacja zaistniała-nie podarowałabym!także nie czekaj aż jakims cudem moze urodzisz sama przy takim polozeniu- potem w trakcie wyjdą jakiec komplikacje i ni w tą strone ni w tą-powodzenia i zdrowego dzidziusia zyczę!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

nigdy w zyciu nie pozwolilabym przekrecic dziecka i moja dobra rada jesli chcesz cc a musisz za nie zaplacic to spipszaj z lomzy jedz do bialego, jak jak mialabym placic to wolalabym juz miec porod i opieke adekwatna do ceny. a u nas nawet jak zaplacisz to nic ci to nie pomoze, z rodzacymi obchodza sie jak z workami kartfoli, znieczulica i hamstwo totalne w takich sytuacjach

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Koleżanki z forum mają rację - wybierz się do Białegostoku - będziesz spokojniejsza, że masz opiekę fachowców. Ja sama wybieram się za kilka dni do kliniki na indukcję - termin porodu mija lada dzień, a dziecko już (wg lekarzy) naprawdę duże (moje pierwsze) i siedzi niespokojne w brzuszku :)

Ele

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Dzięki za wsparcie :) Chyba tak zrobię właśnie. Lekarz do, którego chodziłam sam powiedział że przekręcenie przez lekarza nie wchodzi w grę bo można uszkodzić "płód" jak się wyraził. A dla mnie to nie jakiś płód tylko moja długo wyczekiwana dziecinka :P
lauracrow1 - masz rację traktują tu kobiety jak worki kartofli, nie jesteśmy dla nich ludźmi tylko jak przedmioty
sylwo78 - dziękuję :) masz rację nie ma co czekać na cud bo w naszym szpitalu on się nie wydarzy
Mam jeszcze spotkać się z lekarzem mojej znajomej ( nie z Łomży) podobno facet zna się na rzeczy. Może coś poradzi...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Emilko powodzenia życzę :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Dzięki, przyda się, oj przyda. Gdybym musiała rodzić w szpitalu w Łomży, to bym chyba umarła ze strachu ... to, co słyszałam, przechodzi ludzkie wyobrażenie...

Ele

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Ja tez mialam polożenie posladkowe i chodzilam do dr ściany. Czekalismy do końca że może malutka sie przekręci ale niestety :) Zostalam odrazu skierowanie do szpitala na cc z uwagi na to że bylo to moje pierwsze dziecko i bylo dosyć duże. A poród przyjmowała młoda lekareczka z pomoca dr Koniecko. Z tego co sie orientuje to jeśli jest to nie pierwszy Twój poród to raczej beda naciskali na poród naturalny.życze powodzenia

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Tak... dzisiaj byłam u innego lekarza i ten też stwierdził, że mogę urodzić sama. Tylko wagę oszacował na mniejszą o 600 g niż poprzedni lekarz. Może rzeczywiście będzie dobrze, chociaż patrząc na zwyczaje na łomżyńskiej porodówce to szykuje się "piekiełko". Napiszę wam jak urodzę, podobno w ciągu 2 -3 tygodni.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

To zdecydowałaś się na Łomżę?



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Chyba nie mam innego wyjścia.... skoro ten lekarz też mówi, że mogę sama rodzić... Boję się rodzić w Łomży bo wiem jak tu traktują rodzące, ale z drugiej strony jak zacznie się poród to nie będę sama jechać do Białegostoku. Mój mąż twierdzi, że panikuję i dam sobie radę tutaj na miejscu. Ogólnie to jestem zrezygnowana, mam chyba jakąś deprechę, bo tylko płaczę i mam jakieś koszmary cały czas (odkąd wynikła ta cała sytuacja).

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Każdy lekarz może inaczej ocenić wagę dziecka. Moja córka, według lekarza, miała ważyć 3,500, ważyła 2,950. Też mialam rodzic naturalnie, podobno mam warunki do tego, a stało się, jak stało.

,,Może przesadzam,ale stwierdzenie MIAŁ RĘCE,JAK DUŻE BUŁKI brzmi zbyt głupio"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Nie przesadzajcie z tą opieką w szpitalu. Nie jest źle. Położne są ok. Tu nikt głowy nie urywa.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Moim zdaniem u nas w Łomży nie jest tak żle, napewno sobie poradzisz :) ja szlam z zalozenia ze i tak i tak musze urodzic a nerwy mi nie pomogą napewno. Także nie sluchaj co inni mówia na temat porodów w naszym szpitalu. To sprawa indywidualna. Kazdy porod jest przeciez inny (rodzilas to wiesz):) Najwazniejsze aby dzidzia byla zdrowa a Ty dasz rade!!!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

nie bede sie wypowiadac na temat szpitala i lekarzy w Lomzy-nie rodzilam tu, wiec nie wiem jak jest.
ale dlaczego nie chcesz pojechac do Bialego i dla wlasnego sumienia i spokoju uslyszec opinie jeszcze innego lekarza?

za wizyte u Arciszewskich ,nie zaplacisz az tak duzo wiecej niz w Lomzy,a bedziesz miec o wiele lepsze informacje i badania.
jesli tam lekarz powie ze silami natury-wtedy bedziesz rodzic w Lomzy.
ale jesli tam powiedza ze dla waszego bezpieczenstwa lepsze jest cc-to jesli masz dac tu komus po cichu pieniadze-to lepiej jest tam legalnie zaplacic i miec opieke na poziomie.
ja rodzilam w Bialym i jestem bardzo zadowolona-i nie chodzi mi tu o wystroj sal,super warunki,tylko o fachowa opieke i normalne traktowanie.

a to ,ze jestes teraz taka rozdrazniona ,to jest normalne-jestes juz lekko zmeczona,twoj organizm tez i jeszcze takie info o polozeniu dzidzi-to wszystko jest duzym obciazeniem psychicznym.
ale nie mozesz dac sie zwariowac,musisz byc silna dla siebie i dziecka :)

nie martw sie na zapas, wszystko bedzie dobrze!

pomysl,moze jednak pojechalibyscie do Bialego i wtedy bylabys spokojniejsza.
a jesli chodzi o sam porod w Bialym-to nie martw sie -zdazysz dojechac :)
to sie nie dzieje w ciagu godziny-a w tym czasie zdazycie dojechac.
powodzenia

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

No nie jest az tak zle u nas w szpitalu ale tak jak wszedzie i w kazdej sytuacji zdarzaja sie wyjatki. Ja spedzilam 5 dni na patologii i co zmiana to humorki. Jedni narzekaja na lekarzy, a inni na tych samych same pochwaly wylewaja. Ja np. mialam "nieprzyjemnosc" byc badana przez lekarza, ktory jest chwalony a taki z niego kawal hama i gbura, ze jak mnie badal to myslalam, z eodlece na tym fotelu, caly dzien chodzilam okrakiem, a na drugi dzien przy badaniu przez innego lekarza okazalo sie, ze mam skrocona szyjke, czego wczesniejszy doktorek nie zauwazyl albo po prostu mi ja zruszyl tym niedelikatnym badaniem.

Znam przypadek dziewczyny gdzie przekrecili jejd ziecko, bo koniecznie kazali rodzic naturalnie i nie dosc, ze dziewczyna przezyla niesamowity bol to mlay urodzil sie owiniety pepowina z niedotlenieiem, wiec ja bym nie ryzykowala i pojechala jeszcze do lekarza do Bialego. Bo co innego rodzic naturalnie gdy dziecko jest ulozone prawidlowo, a co innego gdy nie jest tak ulozone...

A porodem sie nie stresuj, ja jestem w 34tyg i tez ciagle mysle o porodzie, a hormony robia swoje juz na tym etapie ciazy ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Dzięki za wsparcie. Lekarz u którego wczoraj była nie pracuje w Łomży. Znajoma mi go poleciła. Ma te nowsze usg więc chyba raczej dokładniejszy był pomiar. Wierzę mu a przynajmniej chcę wierzyć.
Opieka w Łomży pewnie jest na średniej krajowej na porodówkach w państwowych szpitalach - żadna rewelacja, ale czego się spodziewać na NFZ. :( Ja wspominam swój poród źle - pewnie dlatego, że był to poród indukowany i męczyłam się około 10 godzin (niektórzy twierdzą, że i tak dobrze miałam). Położna nie zapytała czy zgadzam się na nacinanie krocza i włożenie cewnika (cewnik nie był potrzeby później, włożyła mi go zamiast pozwolić iść do toalety). Czułam się generalnie jak worek kartofli albo kawał mięsa - można robić co się chce z takim "czymś". Żadnej informacji o postępach porodu, na moje pytania odpowiadała pod nosem. Dodam że rodziłam z mężem, w zasadzie nie brał udziału w porodzie, tylko obserwował z boku co ze mną robią. Kazali mi leżeć chociaż dużą ulgę przynosiło mi chodzenie lub stanie. Ogólnie znieczulica. A może na taką zmianę akurat trafiłam :( Reasumując jak sobie pomyślę, że teraz czeka mnie jeszcze trudniejszy poród, być może dłuższy to mi się odechciewa wszystkiego. Dopóki nie dowiedziałam się o tym położeniu dziecka cieszyłam się ciążą i nie bałam się tak bardzo porodu, teraz jest fatalnie....

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Wiem, ze sie bpisz tym bardziej, ze juz masz za soba jeden niemily porod, ale wirz mi dasz rade. Ja tez za miesiac bede rodzic co prawda pierwsze dziecko ale ide z bardzo pozytywnym nastawieniem trzeba sobie powiedziec dam rade i nikomu nie pozwole zeby mna poniewieral, z takim nastawieniem ze wszystko bedzie dobrze naprawde wszystko pojdzie jak po masle, bo jak z gory nastawisz sie zle to wierz mi ten caly stres i nerwy tylko pogorsza twoja sytuacje. Pomysl, ze sa ciaze gdzie naprawde kobiety maja powazne problemy i grozniejsze dla dziecka i jakos daja rade, a drugi porod podobno jest latwiejszy ;) ja trzymam kciuki za ciebie nie bedzie tak zle tylko pamietaj abys darla morde na te wredne baby jakby co, placisz skladki, ubezpieczenie masz to jak psu micha nalezy ci sie odpowiednie traktowanie, bo to nie jest pobyt 15-latki na obozie kolonijnym zeby traktowali nas jak gowniarzy. To jest ich praca nik ich tam nie zmusza do robot publicznych, wiec czy im sie podoba czy nie maja wykonywac swoja robote tak jak sie nalzey.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

do mała _eol - dziwię się trochę, że mimo tak przykrych doświadczeń w tutejszym szpitalu nadal chcesz tu urodzić (jest przecież wolność wyboru szpitala). Ale to jest Twoja decyzja. Wczoraj słyszałam w radiu, że pacjentki nie znają swoich praw - a zatem masz prawo do decydowania o pozycji, nacięciu, a przede wszytkim prawo do rzetelnej wyczerpującej informacji o postępie porodu. Trzeba się o swoje upominać, bo nikt tego za nas nie zrobi. Nie można godzić się na takie traktowanie, w takim momencie kobieta potrzebuje szczególnego wsparcia psychicznego. Już za tydzień będę miała z pewnością więcej do powiedzenia w tej kwestii - trzymajcie kciuki za nowego małego Łomżyniaka! :) Pozdr.

Ele

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

kolezanka wyzej ma racje.
weszly nowe przepisy i masz prawo decydowac o tym jak chcesz rodzic (w jakiej pozycji ),czy tez o goleniu ,lewatywie itd.........
jest tylko jedno ale-czy w szpitalu w Lomzy ,tez o tych zmianach juz wiedza i pozwola ci z twojego prawa skorzystac ,bez szkody dla waszego zdrowia fizycznego i psychicznego.
ja sobie nie wyobrazam zebym sie miala w takim momencie uzerac z kims ,badz byc narazona na jakies dziwne traktowanie bo domagam sie czegos, co powinno byc normalne.

swoja droga tez ci sie dziwie-skoro pierwszy porod w Lomzy, byl takim nieprzyjemnym przezyciem ,to czemu chcesz tu rodzic?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Dziewczyny powód jest może banalny, ale niestety nie do przeskoczenia. Nie mam kasy jechać prywatnie do Białegostoku... Mój m twierdzi, że panikuję i sobie ubzdurałam jakieś fanaberie. Nikt mnie tam nie zawiezie nawet jakby coś się działo. Nie mam niestety oparcia w rodzinie. Nikogo to nie obchodzi, że będę się męczyć... Pozostaje mi tylko pozytywnie się nastawiać - to nic nie kosztuje :P
Emilko ile płacisz za poród u Arciszewskich? Ile razy musiałaś jeździć na wizyty do lekarza w tamtej klinice i jaki koszt wizyty? Napisz proszę jeśli możesz. Ja słyszałam, że poród naturalny kosztuje tam 1500zł a wizyta 150zł, ale nie mam informacji z "pierwszej ręki".
Lauracrow1 dzięki za słowa otuchy, masz rację - normalne, ludzkie traktowanie należy się jak "psu micha". Ja jestem taką osobą co nie umie walczyć o swoje prawa, ale pracuję nad tym :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

I mąż ma rację. Fakt że najprawdopodobniej pierwszym razem żle trafiłaś, może położna miała ciężki dzień może była przemęczona itp. A każdy pacjent by chciał żeby chodzić koło niego jak koła jajka.Dla tych ludzi to jest dzień jak codzień i normalna praca a nie jakiś ewenement czy rzadkie zdarzenie w rodzinie. Bardzo dużo znajomych było w łomżyńskim szpitalu i nikt nie narzekał. Czy państwowo czy prywatnie to ta sama chwała nie słuchaj że lekarz za pieniądze twoje dodatkowe będzie cię leczył gorzej lub lepiej.Fakt w prywatnej czysto klinice muszą stwarzać takie wrażenie że wszystko jest naj ,, i tp bo wiadomo trzeba zdobyć klijenta. czego niektórzy doradzają lub upierają się na CC przecież to nie wyrwanie zęba tylko poważna operacja i należy stosować to tylko w wyjątkowym przypadku. Jeżeli Lekarz tak decyduje to dlatego że wie co robi bo to jest FACHOWIEC od tego i czy lepiej czy gorzej jak by się komuś wydawało to się na tym zna bo tego rodzaju przypadków ma setki jak nie tysiące.Tak że nie słuchaj domorosłych porad bo Ci tylko w głowie pokręcą jeszcze więcej. Co na miejscu to na miejscu i blisko domu.A opieka w gruncie rzeczy jest wszędzie taka sama Jak pacjent się zachowuje na poziomie to i tak samo na poziomie jest obsłużony, ale jak się ktoś trafi jakiś wredny i kłótliwy albo marudny to wiadomo co i jak.W łomży wbrem godaniu lekarze są ok i znają się na rzeczy.Tak że głowa do góry, zakończ temat bo cię tylko niepotrzebnie będą straszyć i po co Ci to zapomnij o temacie, co ma być to będzie a będzie wszystko dobrze. Wcześniej ewentualnie jak coś to możesz wskoczyć do lek, Sokoła na wizytę jest ok. gościu i często przebywa na dyżurze przy porodach.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Witam,
U mnie dzieciątko było prawidłowo ułożone.Do dnia terminu chciałam,byłam zdecydowana urodzić siłami naury, do chwili kiedy nie dostałam od lekarza prowadzącego skierowania na indukcję, gdyż on szedł na urlop. Twierdził, że powinnam urodzić za kilka dni, ale jeżeli nic się nie będzie działo w przeciągu tygodnia kazał zgłosić się do szpitala. Nie czekałam ani chwili. Próbowałam załatwić cesarkę, ale nie skutecznie, bo nie było wskazań w moim przypadku Wsiadłam z mężem w samochód i w ciemno pojechaliśmy do kliniki Arciszewskich. On również nie widział wskazań do cięcia, ale ja już byłam pewna że chce cc <w ostatnim czasie wiele słyszałam jakie są skutki po indukcji> Umówiłam sie za 3 dni i wróciłam ponownie do kliniki i bez żadnego ale zrobili mi cc. Jestem bardzo zadowolona. Czułam sie rewelacyjnie. Przede wszystkim nie męczyłam się ja ani Moje Maleństwo. Jestem zdania takiego że zyjemy w XXI w i jezeli jest mozliwość by ułatwić malenstwu przyjscie na swiat, a sobie oszczedzić bólu to czemu z tego nie skorzytsać. Dodam, że w Klinice czułam sie bardzo komfotrowo, jak wiele innych pacjentek, które tam przebywały! Naprawdę polecam. Nie planuję narazie drugiego dziecka, ale jeśli będę rodziła to tylko tam, w Klinice Arciszewskich i tylko przez cięcie cesarskie :)

Pozdrawiam

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

No to jakie skutki są po indukcji i kyto ci głupot nagadał.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

jakie skutki? wiesz poczytaj trochę madrych ksiazek :) Myślisz ze przez indukcje rodzisz samoistnie? porów zostaje w takim wypadku wywołany, sama nazwa o tym mówi. Wiele dziewczyn na róznych forach wypowiadało sie że indukcja to własnie jest to poród wywoływany. Podać czy przykład? moja siostra poprzez porów wywołany miała zerwany kręcz szyjny, koleżanki synek miał naderwaną raczkę z przedramienia ale w karcie nic nie zostalo napisane, wszytsko ok, ale kiedy po 2 tygodniach codzinnego placzu dziecka, a szczegolnie przy kapieli badz przy przebieraniu malucha zorientowala sie ze jest cos nie tak. Poprosiła o prywatną wizyte jednego z naszych chirugrów łomżyńskich, potwierdził naderwanie. Dziecko 2 msc było w gipsie. Mam jeszcze przytaczac?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

No tak bo według ciebie cc lepsze niż indukcja. Ty poczytaj trochę książek jak poważną operacją jest CC.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

No i co z tego że wywoływany. Indukcję robi się po przekroczonym terminie porodu. Nie na życzenie jak twoja cesarka. I naderwane przedramienie lub inne urazy nie są skutkiem indukcji tylko nieumiejętnego przyjęcia porodu przez położną co najwyżej. W każdym porodzie istnieje ryzyko, tym bardziej w położeniu pośladkowym.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

I w książeczce będziesz miała wpis o oxytocynie. Nie czytaj forów tylko prawdziwe publikacje.

Gdzieś ty się głupot naczytała?



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

dowiedz się najpierw co to oxytocyna bo masz braki poważne skoro dopiero co dowiedziałaś się co znaczy słowo:Indukcja. To że jest to wywoływanie porodu wie chyba każdy rodzic.
poczyatj choćby to jeżeli nie masz książek, ale nie czytaj forów gdzie wypowiadają się różne znawczynie.

http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79332,2806894.html
Indukcja porodu

Wywoływanie porodu może odbywać się na różne sposoby. Jedną z podstawowych jest podawanie kroplówek z oksytocyną, naturalnym hormonem powodującym skurcze macicy. Pod wpływem skurczów szyjka macicy otwiera się i może rozpocząć się poród. Jeśli macica nie reaguje skurczami na oksytocynę, podaje się do kanału szyjki żel z prostaglandynami, który stymuluje otwieranie się szyjki i wywołuje skurcze macicy. Kolejnym sposobem jest masaż szyjki, czyli delikatne otwieranie jej kanału palcem. Ostatecznym i nieodwracalnym sposobem indukcji porodu jest przebicie pęcherza płodowego, które powoduje odpłynięcie płynu owodniowego.



http://www.mamazone.pl/artykuly/bede-mama/porod-i-polog/porod-naturalny/2010/kiedy-trzeba-wywolac-porod.aspx
Czy wywoływanie porodu może być ryzykowne?
Wywoływanie porodu jest względnie bezpieczne. Istnieje niewielkie ryzyko, że wywołane skurcze macicy będą zbyt szybkie, silne lub długie, co wywoła stres u dziecka; może też dojść do odklejenia łożyska lub rozerwania macicy, choć to niezwykle rzadkie przypadki, zwłaszcza jeśli kobieta nie przechodziła wcześniej żadnej operacji macicy, w tym cesarskiego cięcia.


http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/porod/bezpieczne-metody-wywolywania-porodu_36624.html
Już w starożytności stosowano indukcję porodu, czyli wzniecanie czynności skurczowej macicy za pomocą sztucznych środków. Kobietom, które donosiły ciążę, a wciąż nie mogły doczekać się dzidziusia, zalecano też... seks. Wywoływał on nie tylko pożądane skurcze (podczas pieszczot wydzielana jest oksytocyna, hormon niezbędny do kurczenia się mięśnia macicy), ale również przyspieszał – dzięki substancjom zawartym w nasieniu – rozwieranie się szyjki macicy. Dopiero na początku XX wieku odkryto rolę oksytocyny w akcji porodowej. A rolę prostaglandyn, zawartych w męskiej spermie, na które szyjka uwrażliwia się po 38. tygodniu ciąży – jeszcze później. Dziś potrafimy pozyskiwać te związki w optymalnej ilości, składzie chemicznym i stężeniu w warunkach laboratoryjnych. Umożliwia to stosowanie oksytocyny i prostaglandyn na sali porodowej. Z ich pomocą przeprowadza się skuteczne indukcje także przed planowanym terminem porodu, gdy wcześniejsze rozwiązanie ciąży jest konieczne dla zdrowia matki lub dziecka.

Gdy przygotowanie szyjki jest wystarczające, pora na indukcję skurczów. Poza wykorzystaniem wspomnianych już prostaglandyn do właściwej indukcji stosuje się najczęściej takie metody, jak:
1. Klasyczna
Od początku XX, gdy odkryto znaczenie oksytocyny podczas porodu, jest ona powszechnie wykorzystywana w położnictwie. Pomaga nie tylko wzmocnić akcję skurczową podczas porodu, ale także ją wywołać. Odpowiednio rozcieńczony hormon podaje się w kroplówce lub specjalnej pompie infuzyjnej, w tempie pozwalającym na bezpieczny rozwój akcji porodowej. Za istotną wadę tej metody uważa się możliwość wywołania silnych, a zarazem bolesnych skurczów, za zaletę: wyraźne skrócenie akcji porodowej. Trzeba przy tym pamiętać, że odporność na ból jest sprawą indywidualną i także naturalne, samoistne skurcze odczuwane są przez wiele kobiet jako ból nie do wytrzymania. Dolegliwości te można zresztą wyraźnie złagodzić za pomocą znieczulenia.
Indukcja nie jest przeciwwskazaniem do jego stosowania. Czasem przed właściwą indukcją porodu stosuje się tzw. Test oksytocynowy. Polega on na podaniu małej dawki oksytocyny wywołującej skurcze macicy, przy równoczesnym kontrolowaniu stanu dziecka (za pomocą KTG). Test ten pozwala ocenić stan płodu i jego bezpieczeństwo podczas akcji porodowej, reakcję na skurcze i samą oksytocynę. Celem testu nie jest wywołanie porodu, choć często tak się on kończy. Test oksytocynowy ma zadanie głównie diagnostyczne, ponieważ stosowanie oksytocyny czasem może doprowadzić do zaburzeń tętna i pracy serca, reakcji uczuleniowej czy niedotlenienia (np. przy niewydolnym łożysku). Test oksytocynowy pozwala ograniczyć ryzyko komplikacji i zawczasu podjąć decyzję np. o cesarskim cięciu. Przeciwwskazania do zastosowania oksytocyny:

•wcześniactwo i inne problemy płodu, stanowiące zagrożenie dla niego podczas porodu pochwowego
•nadmiernie napięta macica
•przebyte przez matkę operacje na mięśniu macicy
•nadmiernie rozciągnięta macica (np. u licznej wieloródki, podczas ciąży mnogiej)
•niedostatecznie dojrzała szyjka macicy.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

mala eol- ok ,teraz rozumiem w jakim polozeniu jestes.
oczywiscie w takiej sytuacji nie masz wyboru,pozostaje Lomza.
ale nie badz tak negatywnie nastawiona-byc moze wtedy trafilas po prostu na kiepska zmiane,gorszy dzien....w koncu polozne to tez ludzie, a nie maszyny-moga miec tez jakies swoje klopoty,problemy....

mysl pozytywnie-to jest lepsze niz zamartwianie sie ze cos bedzie nie tak.

jest wiele kobiet ktore,pomimo ze Lomza nie cieszy sie tak dobra opinia ,rodza tu i sa zadowolone.
wiele zalezy od nas samych i naszego nastawienia-czasami to bardzo duzo daje,czasami troche mniej,ale zawsze pomoze.
zycze wszystkiego dobrego i badz dobrej mysli !!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

no własnie wiec dlaczego robi sie indukcie po terminie???? po to własnie by wywołać poród ;P Liczę się z tym że cc to poważna operacj, mi akurat zrobiono ja w warunkach komfortowych ;p i licze sie z tym ze wystepuja czasem jakies komplikacje po cc, ale tak jak wspomniałam ZYJEMY W XXI W. I JEZELI JEST MOZLIWOŚĆ UŁATWIENIA DZIECKU PRZYJSCIA NA SWIAT METODA CC I OSZCZĘDZIC MATCE BOLU TO DLACZEGO NIE SKORZYTAC. JEZELI CESARKA JEST TAKIM BAAAARDZO POWAZNA OPERACJA TO DLACZEGO JA WYKONUJA????? OT PYTANIE!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

TO NIE SA ZADNE FANABERIE. ODPOWIEDZ MI W TAKIM RAZIE DLACZEGO POPRZEZ INDUKCIE <PODANIE JEJ W CIUT MNIEJSZEJ ILOŚĆI NIŻ NORMALNIE> ROZWARCIE DOCHODZI DO JEDYNIE 6 CM, A PO 30 MIN SPADA ONO DO 4 CM??? NOI JAK MA SIE ODBYĆ NATURALNY PORÓD Z TAKIM ROZWARCIEM? A ZDAŻAŁY SIE TAKIE PRZYPADKI W NASZYM ŁOMŻYŃSKIM SZPITALU;P ALE CÓŻ CZEKANO...AZ ROZWARCIE BEDZIE 10 CENTYMETROWE, AZ TU NAGLE DZIECKU PULS ZANIKA, I OSTATNIA DESKA RATUNKU JEST CC :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

do mała _eol - odnośnie kliniki i płatności: miałam 4 wizyty, czwarta ze względu na to, że jestem już po terminie. Każda wizyta z usg,po 150zł, z tego, co wiem - naturalny 1,5 tys, a cc -2tys zł. Oprócz kliniki jest też przecież państwowy szpital w Białym i wszystko za free. Więc albo dla spokoju wybierz się do kliniki na taką 1 wizytę, by poznać ich opinię na temat Twojego przypadku albo przyjedź urodzić do tamtejszego szpitala - wtedy masz tylko koszt dojazdu. Ja wiem, że klinika do tanich nie należy, ale ja z mężem podjęliśmy taką właśnie decyzję. Nie chcę zrazić się za 1. razem, skoro mamy mieć dwoje lub troje :)
Nie wiem, jak wygląda sytuacja w innych szpitalach w okolicy, np. Zambrów, Kolno itd. - może lepiej niż w Łomży (?).

Ele

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

mała _eol - Czytałam Twoje wpisy 2 razy - mówisz, że Twój mąż zarzuca Ci, że wyolbrzymiasz itd ... otóż pozwolę sobie napisać, że to chyba z nim coś nie tak, skoro pisałaś, że był przy porodzie i tylko "obserwował", zamiast zwrócić uwagę położnej lub jakkolwiek zareagować na Twoje cierpienie i wogóle na taką sytuację, o czym pisałaś wcześniej. Życzę pozytywnego nastawienia. W każdym bądź razie trzymam kciuki za Ciebie i napisz, jak będzie już po wszystkim.

Ele

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Brzeczyszczykiewicz a co ty ginekologiem jesteś?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Mam w rodzinie;)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Autor: madzia00 (82.139.163.---)
Data: 10-04-11 14:33

no własnie wiec dlaczego robi sie indukcie po terminie???? po to własnie by wywołać poród ;P Liczę się z tym że cc to poważna operacj, mi akurat zrobiono ja w warunkach komfortowych ;p i licze sie z tym ze wystepuja czasem jakies komplikacje po cc, ale tak jak wspomniałam ZYJEMY W XXI W. I JEZELI JEST MOZLIWOŚĆ UŁATWIENIA DZIECKU PRZYJSCIA NA SWIAT METODA CC I OSZCZĘDZIC MATCE BOLU TO DLACZEGO NIE SKORZYTAC. JEZELI CESARKA JEST TAKIM BAAAARDZO POWAZNA OPERACJA TO DLACZEGO JA WYKONUJA????? OT PYTANIE!



Nie każdy ma pieniądze, a założycielka tematu jak pisała - nie ma. Jeszcze raz powtarzam. Jest ryzyko przy takim położeniu, ale wiem, że tu odbiera się takie porody zarówno naturalnie jak i cc. W każdym porodzie masz ryzyko. Medycyna nie jest nauką gdzie możesz wszystko przewidzieć. Ponadto każdy organizm inaczej reaguje na chociażby znieczulenie czy oxytocynę. Po to robi się test. Nikt nie zrobi ci indukcji bez testu.




Autor: madzia00 (82.139.163.---)
Data: 10-04-11 14:40

TO NIE SA ZADNE FANABERIE. ODPOWIEDZ MI W TAKIM RAZIE DLACZEGO POPRZEZ INDUKCIE <PODANIE JEJ W CIUT MNIEJSZEJ ILOŚĆI NIŻ NORMALNIE> ROZWARCIE DOCHODZI DO JEDYNIE 6 CM, A PO 30 MIN SPADA ONO DO 4 CM??? NOI JAK MA SIE ODBYĆ NATURALNY PORÓD Z TAKIM ROZWARCIEM? A ZDAŻAŁY SIE TAKIE PRZYPADKI W NASZYM ŁOMŻYŃSKIM SZPITALU;P ALE CÓŻ CZEKANO...AZ ROZWARCIE BEDZIE 10 CENTYMETROWE, AZ TU NAGLE DZIECKU PULS ZANIKA, I OSTATNIA DESKA RATUNKU JEST CC :)





Bo każdy reaguje inaczej. Rozumiesz? A skąd wiesz że się zdarzały? Jakiś dowód? Tam pracują ludzie którzy myślą. Położne są przygotowane na wszelkie sytuacje. To jest szpital. Nie oczerniaj bo przyjeżdżają tu rodzić z Zambrowa, Ostrołęki, Pisza itp. Nie sądzisz że zbyt czarno opisujesz tę rzeczywistość?



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Magia_2 - musisz chyba zaufać lekarzowi. Raczej lekarz powinien odebrać Twój poród. Nie wiem do końca jak to jest w szpitalu w Łomży. Może faktycznie skorzystaj z konsulatacji u dr Sokoła?

A dla zwolenników Białegostoku. Życzę powodzenia w dojeździe - nie jest tak łatwo przebić się obecnie w 45 minut do Białego. Droga trwa znacznie dłużej przez roboty drogowe. Samochody jadą sznurkiem , wyprzedzić ciężko. No chyba że w weekend.........



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Autor: madzia00 (82.139.163.---)
Data: 10-04-11 14:33

ZYJEMY W XXI W. I JEZELI JEST MOZLIWOŚĆ UŁATWIENIA DZIECKU PRZYJSCIA NA SWIAT METODA CC I OSZCZĘDZIC MATCE BOLU TO DLACZEGO NIE SKORZYTAC. JEZELI CESARKA JEST TAKIM BAAAARDZO POWAZNA OPERACJA TO DLACZEGO JA WYKONUJA????? OT PYTANIE!


cc wcale dla dziecka nie jest rewelacją. poczytaj o tym. dla ciebie może tak, ale co ważniejsze?



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

normalna standardowa wizyta u Arciszeskich kosztuje 60zł za poród SN płaciłam ostatnio 1200zł. Nie wiem ile trzeba wizyt 'odbębnić' bo całą ciąże miałam tam prowadzoną. Końcówka ciąży to ogromny stres nawet jak wszystko jest ok i wiem co przeżywasz. Szkoda że facet z podejściem jak twój mąż nie może rodzić za ciebie... gwarantuje ze zmienilby zdanie ;))) życzę powodzenia.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Nie diabelizujcie porodu w Łomzy. Ja jakoś rodziłam miesiąc temu SN i żyję. Wszystko poszło sprawnie, fachowa opieka warunki ok. Leżałam długo na Patologii i miałm okazję poznać pielęgniarki, położne i lekarzy. Nie są tacy źli, wiadomo każdemu może zdarzy się gorszy dzień, nie są maszynami. Dużo zależy od pacjentki jeśli jest gburowata i nieuprzejma to i położna coś powie bo nie da sobą pomiatać a znam takie przypadki. Niektóre kobiety wymagają a same nic nie dają. Kultura idzie w dwie strony.
Wiedząc jakim zabiegiem jest CC w życiu nie zdecydowałabym się na dobrowolne poddanie się. Miałam to szczęście że mogłam rodzić SN (od początku chciałam). To moje pierwsze dziecko. Wiadomo ból jest okropny, ale da się go znieść. a widok maluszka rekompensuje to :). Trzeba słuchać poleceń położnej i współpracować z nią. Ja zamiast krzyczeć jak niektóre kobiety wolałam w czasie skurczu posłuchać położnej i skupić sie na parciu. Dzięki temu zaoszczędziłam siły a maluszek urodził sie po 15 min parcia. Więc poród wspominam bardzo dobrze. To jest moje zdanie każdy ma swój rozum i się nim kieruje. Jeden woli SN inny niechce się pomęczyć i wybierze CC.
Skoro w Łomży jest tak źle (opieka i lekarze) to czemu Ostrołęka, Zambrów przyjeźdza i rodzi u nas?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

DLA MNIE NAJWAŻNIEJSZE BYŁO TO, ABY MOJE DZIECIĘ PRZYSZŁO NA SWIAT ZDROWE, BRZYDKO POWIEM NIE "USZKODZONE", DLATEGO WYBRAŁAM METODĘ CC. WIESZ NIE CHCE SIE POWTARZAĆ I PODAWAĆ KOLEJNYCH PRZYKŁADOW, ALE ZROBIE TO PORAZ OSTATANI. SIOSTRA MOJA URODZIŁA "ZDROWĄ" CORKE WE WRZESNIU. DZIEWCZYNKA WAZYLA 4400. LEKARZE DOSKONALE WIEDZIELI O WADZE DZIECKA GDZIE TUŻ PRZED PORODEM WYKONANO JEJ USG, ALE LEKARZE STWIERDZILI ZE SIOSTRA NIE KWALIFIKUJE SIE DO CC, BO MALA NIE WAZY 4500 < JESLI CHODZI O WAGE, TO OD TAKIEJ WAGI WYKONUJA CC, TAK TWIERDZILIO> SIOSTRA NIE RODZILA DLUGO BO 8 GODZIN, ALE ZAZNACZYC CHCE ZE DZIECKO UTKNEŁO W KANALE RODNYM NA 30 MIN. NA CESARKE BYŁO JUŻ ZA POZNO.... SIOSTRZENICA URODZIŁA SIE Z WRODZONYM ZAPALENIEL PŁUC, BARDZO CZESTO JEJ CHORUJE NA PLUCA, AAAA I ZAPOMNIAŁAM MIAŁA NADERWANE USZKO,< CUDOWNIE SPISAŁY SIE POLOŻNE, PRAWDA????> WIEC MI NIE MOW ZE NASZE POLOŻNE SA AZ TAK BARDZO DELIKATNE.... NIE MOWIE ZE ŁOMŻYNSCY LEKARZE SA OKRUTNI, ZLI, ALE JA OSOBIŚCIE NIGDY W ZYCIU BYM SIE NIE ZDECYDOWAŁA NA PORÓD W ŁOMŻY!!! :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

PRZYJSCIE NA SWIAT DZIECKA METODA CC JEST SZOKIEM DLA DZIECKA GDYŻ ZOSTAJE "WYRWANE" SPIĄCE Z BRZUCHA MATKI. TWIERDZISZ ŻE METODA NATURALNA JEST TAKA REWELACYJNA DLA DZIECKA????? MYSLISZ ZE TEMU DZIECKU JEST TAK BARDZO ŁATWO PRZECISKAĆ SIE PRZEZ KOŚCISTY KANAŁ RODNY. POMYŚL ŻE MOJA SIOSTRA MIAŁA SZCZECIE I RODZIŁA 8 GODZIN, A JAK PORODY CZASEM TRWAJĄ PO 18 GODZIN. MĘĆZY SIE MATKA I DZIECKO!!! NIE CHRZAŃ GŁUPOT. NIE WIEM CZY JESTEŚ PŁCI MĘSKIEJ CZY DAMSKIEJ, ALE UDZIELASZ SIE W TEJ SPRAWIE TAK JAK BYŚ PRZEŻYŁ/A ZA SOBĄ CHOCIAZBY Z 10 PORODÓW I MOWIŁ/A MI KTORY LEPSZY. WIADOMO ŻE KAŻDA KOBIETA NIE RODZI TAK SAMO. <TAKIA SAMA TO JEST REGUŁKA PACIERZA, ALE NIE PORÓDU>

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Takie przypadki zdarzają się w całej Polsce nie tylko w Łomży. Łomżyński szpital jest jak każdy inny w Polsce czy to tu czy w Warszawie też mogło się to zdarzyć. Współczuję i ciesze się że wszystko dobrze się zakończyło.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Niech nikt nie pisze, że położne są takie super na łomżyńskiej porodówce. Moja żona rodziła kilka lat temu, i niby wszystko było ok, męczyła się bardzo długo bo po odejściu wód płodowych ok.16 godz.,(zaliczyła dwie zmiany położnych), nie była nieuprzejma ani nie krzyczała tylko jęczała z bólu, położne miały ją generalnie w d...e, siedziały sobie i p.......ły głupoty i czytały gazetki, od czasu do czasu sprawdzając rozwarcie, z tego co żona mi mówiła to strasznie niedelikatnie ją badały. Pomijając to wszystko, dziecko urodziło się z ciężką zamartwicą i od razu pojechało na oiom. No właśnie z tego co się domyślamy to powodem było zbyt małe rozwarcie podczas porodu, bo położna powiedziała,że jest 6 cm i za chwilkę kazała żonie przeć. Ponoć nacięcia się nie czuje, żona aż się popłakała z bólu jak jej położna zrobiła nacięcie.
To dr Sokół stał przy żonie i pod koniec porodu mówił jak prawidłowo oddychać, itp. Tylko on zachawał się jak człowiek godny miana lekarza. Dużo mu zawdzięczamy nawet po porodzie kiedy okazało się że żona gorączkuje, on jedyny poznał się na przyczynie gorączki, a nie rutynowo twierdził jak inni lekarze, że to od piersi, bo są przepełnione.

I niech nikt mi nie pisze, że łomżyńskie położne są takie super. Oczywiście nie wrzucam wszystkich do jednego worka, może nieliczne z nich wykonują rzetelnie swoją prace, ale my na nie nie trafiliśmy.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Autor: madzia00 (82.139.163.---)
Data: 10-04-11 14:33

no własnie wiec dlaczego robi sie indukcie po terminie???? po to własnie by wywołać poród ;P Liczę się z tym że cc to poważna operacj, mi akurat zrobiono ja w warunkach komfortowych ;p i licze sie z tym ze wystepuja czasem jakies komplikacje po cc, ale tak jak wspomniałam ZYJEMY W XXI W. I JEZELI JEST MOZLIWOŚĆ UŁATWIENIA DZIECKU PRZYJSCIA NA SWIAT METODA CC I OSZCZĘDZIC MATCE BOLU TO DLACZEGO NIE SKORZYTAC. JEZELI CESARKA JEST TAKIM BAAAARDZO POWAZNA OPERACJA TO DLACZEGO JA WYKONUJA????? OT PYTANIE!

Dlatego że na całym świecie jak pójdziesz do prywatnej kliniki zapłacisz dobrze i na swoją odpowiedzialność sobie zażyczysz to nawet ci utną i przyszyją głowę.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Wcale dobrze nie zapłaciłam, zaplaciłam tyle ile podejrzewam że musiałabym zaplacic innemu lekarzowi za wykonanie zabiegu ;p Myślę że wyolbrzymiasz z tym ucięciem i przyszyciem głowy...;D

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

No oczywiście piszę żeby bardziej obrazowo było.Zdarzają się przypadki opisane wyżej ale to się zdarza rzadko raczej i wszędzie w każdym szpitalu bez wyjątków.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

nie oponuje tym, że przypadki się nie zdarzają....

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Sorry madzia00, ale jak dla mnie to pitolisz jak potłuczona...
Żeby jechać do Białegostoku na cc, bo chcą Ci zrobić indukcję... no w życiu bym na to nie wpadła! Indukcja porodu to normalny, powszechnie stosowany sposób przyspieszenia opóźniającego się porodu. Poród indukowany może bardziej boli, ale nie jest bardziej niebezpieczny niż normalny, nie wywoływany. Gdzie Ty się takich głupot naczytałaś? To, co się przydarzyło Twojej siostrze (swoją drogą współczuję) nie miało nic wspólnego z wywoływaniem porodu! Zapalenie płuc u dziecka wywołują bakterie, a nie podanie lub nie podanie oxytocyny przed porodem. A naderwanie uszka może się zdarzyć podczas każdego porodu, również niewywoływanego.

Co do porodu w Łomży - ja miesiąc temu urodziłam tam drugie dziecko. Pierwsze też rodziłam w Łomży. Nie mam większych zastrzeżeń ani do pierwszego, ani do drugiego porodu. Oczywiście, że są różne położne, jedne są milsze, inne trochę mniej, ale to nie świadczy o ich kompetencji. Ja starałam się być bardzo uprzejma i naprawdę nikt mi nic złego ani niemiłego tam nie powiedział.

Antonio123 - to, że położne siedziały sobie i czytały gazetki świadczy właśnie o tym, że poród Twojej żony przebiegał bez problemów, bo gdyby było inaczej, to położne na pewno byłyby przy niej. A skoro wszystko jest ok, poród idzie swoim rytmem, to co położna ma robić przy rodzącej? Dopingować ją? Klaskać po każdym skurczu? No nie rozumiem. Wystarczy, że czasami zajrzy i ją zbada, bo ktg wyświetla sie stale położnym na ekranie komputera, więc widzą, jeśli dzieje się coś niedobrego z dzieckiem i zaraz reagują. A co do niedelikatnego badania to rozwarcia nie da się zbadać delikatnie. I tyle w tym temacie.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

http://dzieci.pl/page,5,pgid,13300154,title,Najbardziej-niesamowite-akcje-porodowe,fototemat_ciaza.html Tu macie więcej na te tematy.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Emiśka nie wiesz co położna może zrobić przy rodzącej? A to że podczas badania sprawdzają czy skraca się szyjka macicy do porody, i jak widzą że jest małe rozwarcie to może jakiś masaż rozciągający czy coś w tym stylu, kiedyś w jakiejś gazecie czytałem o tym, podpowiedzieć jak się prawidłowo oddycha(szczególnie jak się nie uczeszczało do szkoły rodzenia i położne o tym doskonale wiedziały bo na samym początku się pytały czy żona chodziła do szkoły rodzenia),zaproponować jakieś pozycje czy ćwiczenia na piłce zmniejszające ból, jest wiele sposobów ale ja jestem laikiem i nie będę się szczegółowo wypowiadać. No tak najlepiej to zamknąć buzie i nie krzyczeć podczas bólu bo Panie położne nie mogą porozmawiać. Moim skromnym zdaniem to rodząca ma prawo krzyczeć, wrzeszczeć i być nieprzyjemną dla położnych.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Autor: madzia00 (82.139.163.---)
Data: 10-04-11 21:16

Wcale dobrze nie zapłaciłam, zaplaciłam tyle ile podejrzewam że musiałabym zaplacic innemu lekarzowi za wykonanie zabiegu ;p Myślę że wyolbrzymiasz z tym ucięciem i przyszyciem głowy...;D




To ciesz się że nie byłaś przypadkiem gdzie trzeba było dziecko przewozić do szpitala z kliniki bo coś się zaczęło dziać złego. Każdy ma swój rozum i wybiera co dla niego najlepsze. Nie namawiaj na cesarkę. Ty zrobiłąś ok. Pamiętaj, że drugie dziecko możesz urodzić naturalnie;) No chyba że stchórzysz znowu.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Oczywiście nie dotyczy ta wypowiedz innych osób rodzących przez cc. Po prostu wkurzyłaś mnie swoim idealizowaniem porodu przez cc. Sa sytuacje gdy cc ratuje życie dziecka i matki, ale ot tak dla zachcianki? No cóż.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

A ja słyszałam od szwagierki że jak z dzieckiem czy z mamą coś się dzieje to i tak przewożą od Arciszewskiego bo tam nie ma sprzętu do szpitala.
Nie uważam by cc była lepsza od sn.
Trzeci poród niby miałam wywoływany-niby po terminie 4dni,dostałam kroplówkę z oksytocyną,poród zaczął się dopiero na drugi dzień,rodziłam tylko z położną bo brakowało lekarzy.
Trochę położnych widziałam i jedne są nie miłe a drugie pomocne.Przy pierwszym dziecku-jak mala płakała-omijały nas szerokim łukiem zamiast pomóc

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

brzeczyszczykiewicz miałam przyjemność rodzić w naszym szpitalu i u Arciszewskich sn (niejednokrotnie!) i powiem Ci że ostatnio leżała ze mną na sali dziewczyna która już wcześniej rodzila u arciszewskich, dziecko urodzilo się wcześniej poprzez cc z głęboką zamartwicą i trafiło do PSK, dziewczyna opowiadała że dzięki znajomosciom jakie arciszewski ma w psk uratowano dziecko, dziewczynka normalnie się rozwija (widziałam ją) i zobacz że drugi raz ta dziewczyna zdecydowała się na poród u arciszeskich. Nie wiem czy jesteś kobieą czy facetem? Powiem Ci że mój pierwszy poród w łomzy ogólnie wspominam dobrze bo byłam do niego perfekcyjnie przygotowana i miałam prywatną połóżną ( wtedy jeszcze mozna było), ale już to co się działo po porodzie wspominam jak traumę. pielgrzymkowe obchody i kobiety na łóżkach które chcąc nie chcac były zmuszane do obnazania się w obecności całej świty... brudna pościel no bo przysługuje jedna na cały pobyt.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

antonio - sorry, ale jeśli kobieta w ciąży przez 9 miesięcy nie miała czasu i chęci, żeby się nauczyć prawidłowego oddychania, to dlaczego ma ją tego uczyć położna w czasie porodu? I nie mów mi, że nie chodziła do szkoły rodzenia, bo mogła chodzić, a jeśli nie miała na to np. kasy to są w necie wirtualne szkoły rodzenia, wystarczy poszukać. Ale to trzeba chcieć, zainteresować się wcześniej swoim porodem, a nie tylko wymagać od położnych. Położne chyba nie broniły bardzo Twojej żonie zmieniać pozycji podczas skurczów, jeśliby poprosiła o piłkę to też pewnie by dostała... Wiesz, jeśli pragniesz takiego zainteresowania i skakania wokół Twojej osoby to faktycznie najlepiej zapłacić za poród w prywatnej klinice i pewnie byłoby tak, jak sobie tego chciałeś.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

I nie o to mi chodzi, że w łomżyńskim szpitalu jest och i ach, bo nie jest. Ale też nie jest jakoś strasznie.
Po prostu - zacznijcie wymagać trochę więcej od siebie, zanim zaczniecie wymagać od innych...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

My też nie narzekamy, dwa porody rodzinne w szpitalu w Łomży. Jeden z indukcją. Położne miłe i zdecydowane, zajmowały się jak trzeba. Gdy nic się nie działo siedziały i piły kawę - zabronisz? ja nie, niech piją. I bardzo dobrze, bo nadskakiwanie też nie jest wskazane. Na każde pytanie - odpowiedź. Na każde zawołanie - reakcja. Obyło się bez lekarzy. Nie jest źle. Trzeba tylko trochę kultury i wyrozumiałości mieć. Widzieliśmy pielgrzymki do rodzacych. Po 3 osoby przychodziły z rodziny. Czy położna miała prawo się wkurzyć widząc taki tłum obok kobiety? Miała. Innym też to przeszkadzało. Trzeba mysleć co się mówi i co się robi. Nie mieć postawy roszczeniowej. Znać swoje prawa i je egzekwować, ale po ludzku a nie z "gębą". A wiele się na sali działo, oj wiele. Niektóre paniusie to zachowywały się tak jak,.........szkoda słów. Jak się idzie rodzić w tipsach rozmiaru XL to o czym tu mówić?



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Jakaś ty Emiśka wszechwiedząca. Do szkoły rodzenia nie chodziliśmy bo nie mieliśmy za bardzo możliwości, nie chodzi tu o kasę. Co innego teoria, aco innego rzeczywistość, jeśli chodzi o oddychanie podczas porodu. Jeżeli Emiśka ty tak pracujesz w pracy jak te położne co miały dyżur podczas porodu mojej żony, to współczuje twojemu pracodawcy, a może ty jestes położną w łomżyńskim szpitalubo tak je bronisz? Jakos dziwne bo jak badali żonę lekarze ginekolodzy to nie mówiła że tak strasznie boli w porównaniu do tego jak robią to położne?

No z tym zainteresowaniem to troche przesadziłas. To może wyjaśnisz mi co powinna położna robić przy rodzącej i jak rodząca kobieta powinna się zachowywać, pewnie o wszystko prosić i przepraszać czy przypadkiem nie przeszkadza w piciu kawki czy czytaniu gazetki położnym?, bo moim zdaniem to powinna się nią interesować i może nie skakać, ale coś zasugerowac, podpowiedzieć. Do cholery chyba maja jakieś obowiązki oprócz sprawdzenia rozwarcia, podania leku i odebrania samego porodu!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

antonio - wszechwiedząca nie jestem, ale wkurzają mnie takie postawy roszczeniowe "oto jestem i się mną zajmujcie"...
Nie, nie jestem położną, tylko jak pisałam wcześniej rodziłam miesiąc temu w łomżyńskim szpitalu i jakoś wszystko było ok. Też położna przy mnie nie stała i mi nie nadskakiwała. Swój ból przeżywałam sama, bo nie potrzebuję do tego widowni w postaci położnej. Do towarzystwa to jest mąż, a nie położna. I to mąż był przy mnie i mi pomagał. Położna zajrzała może ze 2 razy w czasie skurczów. I ok. Tak jak pisze Brzęczyszczykiewicz: "Na każde pytanie - odpowiedź. Na każde zawołanie - reakcja". I wystarczy.
I nie uważam, że rodząca ma za coś przepraszać, jak piszesz, ale owszem, uważam, że z głowy jej korona nie spadnie jak poprosi o pomoc, o piłkę, czy o wytłumaczenie jak oddychać. Na pewno położna by jej odpowiedzi nie odmówiła. Ale jak się przyjeżdża w ciemno, nie mając pojęcia o porodzie, bo przez 9 miesięcy nie chciało się jaśnie pani tym zainteresować, to wkurza mnie taka postawa roszczeniowa, że położna ma nad taką paniusią skakać i jej dogadzać, bo od tego jest. Ano nie. Właśnie obowiązkiem położnej jest to co napisałeś, czyli "sprawdzenie rozwarcia, podanie leku i odebranie samego porodu", a nie nadskakiwanie rodzącej.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Podobnie jak u poprzedniczki w czasie porodu towarzyszył mi mąż. To on zwilżał usta, ocierał czoło i podtrzymywał głowę w czasie porodu. Do szkoły rodzenia nie uczęszczliśmy i o oddychaniu czytałam w książkach czy w necie. Wkurza mnie wrzucanie wszystkich położnych do jednego wora. Są i ubszejme i mniej. Każdy człowiek jest inny. Taką mamy różnorodność. U mnie w czasie porodu cały czas były 2 i 2 lekarzy. Później została tylko lekarka która mnie zszywała i położne. Położne nie stały cały czas nademną tylko kręciły się obok po pomieszczeniu i nadzorowały na komputerze. Jak nadchodził skurcz sama parłam a połóźna tylko patrzyła czy OK. Nie mówiła mi "o skurcz, proszę przeć" chyba niektóre kobiety na to się nastawiają mi jakoś to nie przeszkadzało. Sama czułam skurcz i parłam. Połóżną non stop przed sobą widziałam w momencie, gdy miałam już rodzić główkę i trzeba było nakierowywać ją wówczas położna mówiła czy dopierać, łapać oddech czy wstrzymać sięz parciem. Nacięcia krocza wogóle nie czułam, szycie już tak.
Co do pościeli wystarczy poprosić salową o nową i bez problemu się ją otrzymuje. Ja nie miałam z tym jakoś problemu.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

SŁUCHAJCIE NIECH KAŻDY MOWI SAM ZA SIEBIE. PEWNIE, JA NIE SPŁOSZYŁAM, TYLKO BAŁAM SIĘ O DZIECKO, ABY JAK WCZESNIEJ NAPISAŁAM URODZIŁO SIĘ ZDROWE I NIENARUSZONEE. EMIŚKA A CZY JA NAPISALAM ZE SIOSTRA MIAŁA INDUKCJE? A WIESZ DLACZEGO DZIECKO URODZIŁO SIE ZAPALENIEM PŁUC??? A DLATEGO ŻE ZA DŁUGO PRZEBYWAŁO W KANALE RODNYM I OPISŁO SIE WÓD PŁODOWYCH! HEHE ŚWIETNE STWIERDZENIE....NADERWANIE USZKA MOZE SIE ZDARZYĆ WIESZ CO SMIESZNA JESTEŚ!! NIGDY BYM NIE PODAROWAŁA LEKAKARZOWI, ANI POLOZNEJ GDYBY W TRAKCIE ODBIERANIA PORODU NADERWALI MOJEMU DZIECKU USZKO. TO TYLKO ŚWIADCZY O TYM ŻE SA SŁABO WYSPECJALIZOWZNI W ODBIERANIU PORODÓW. I POWIEM JESZCZE ZE JESLI KOGOŚ STAĆ NA CC W KLINICE, TO KORZYSTA Z TEGO, A JAK KOGOŚ NIE STAĆ TO POWIEM BRZYDKO... "IDZIE NA ŁATWIZNE, PRZECIEŻ NIE JESTES PIERWSZA NI OSTATANIA KOBIETA KTORA RODZI- MOŻNA SIE PRZECIEŻ MECZYC, KRZYCZEĆ, MDLEĆ ITP," W MOIM PRZYPADKU TO NAJWAŻNIEJSZE BYŁO DZIEDCKO, A NIE MOJ BÓL. ZYCIE JEST OKRUTNE I CIEZKIE WIEC DLACZEGO DZIECKU MIAŁABYM NIE UMOŻLIWIĆ W ŁATWIEJSZY SPOSÓB PRZYJSCIA NA SWIAT :)

Brzeczyszczykiewicz- MUSZĘ CIE ZMARTWIĆ :) KOLEJNY PORÓD TEŻ PLANUJĘ METODĄ CC, PO TO BY ZMNIEJSZYĆ DZIECKU BÓL I TEŻ W KLIONICE :) JAK CZLOWIEK DYSPONUJE FINANSOWO TO ŻADNA SUMA NIE PRZERAŻA ALE WSPOMNĘ PONOWNIE PO TO BY POMÓC DZIECKU BEZ BOLEŚNIE PRZYJŚĆ NA SWIAT :):)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

" my też nie narzekamy..." czyli facet ;))))

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Wiesz co madzia? Weź łaskawie nie pisz, że jak ktoś nie chce czy nie może zapłacić za cc to idzie na łatwiznę!!! Bo to własnie Ty poszłaś na łatwiznę, stchórzyłaś i poleciałaś do prywatnej kliniki, żeby się nie męczyć. I nie pisz, że zrobiłaś to, żeby Twoje dziecko bezboleśnie przyszło na świat, bo wystarczy poczytać jakiekolwiek publikacje o cc, żeby wiedzieć, że cc jest dla dziecka dużo gorsze niż poród naturalny!!! I jest dla dziecka dużo większym szokiem niż sn. Więc bezboleśnie to owszem miałaś Ty, ale nie Twoje dziecko!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Mylisz sie Droga Koleżanko :) Moje dziecię bezboleśnie przyszło na świat, bo nie musiało przeciskać sie przez kościsty kanał rodny :) Absolutnie nie stchórzyłam tylko UMOZLIWAŁAM dziecku bezbolesnego przyjscia na świat :) Masz rację poród naturalny jest fantastyczny dla dziecka :) :) ;p komfortowy itp., :D Jeśli upierasz sie tak bardzo że poród naturalny jest o wiele bezpieczniejszy, to odpowiedz mi na jedno zasadnisze pytanie.. Dlaczego tak wiele matek, rodzin, zakłada sprawy sądowe lekarzom że nie zostały do konca zachowane podstawe czynności przy porodzie sn wobec ich dzieci???? nie słyszałam jeszcze aby takie sprawy były zakładane przy metodzie ciecia cesarskiego...?????

nie poleciałam bo nie mam helikoptera, ani skrzydeł. Pojechałam autem :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Jednym słowem jeszcze sie taki nie urodził co każdemu dogodził. Moim skromnym zdaniem natura wiedziała co robi żeby wydać potomstwo na świat. Jesli miało być inaczej to byśmy nie rodziły siłami natury tylko w inny sposób. CC to ingerencja jak każdy zabieg chirurgiczny jeśli ktoś chce tego jego sprawa. Są ludzie którzy świadomie idą na to.
Madzia00 rodząc SN nie uważam abym poszła na łatwiznę. Jakbym poszła na łatwiznę rodząc SN to nie miałabym maluszka przy sobie. Sam by się nie urodził bez mojej pomocy.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Nie pamiętam w jakim mieście założono sprawę sądową dla lekarki wykonującej CC (kilka mies. temu) W czasie zabiegu rozcięła dziecku policzek i je oszpeciła.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

madzia00 natura tak to wymyslila zeby dziecko rodzace sie naturalnie urodzilo sie tak jak sie nalezy. Noworodek w chwili przeciskania sie przez kanal rodny nie cierpi wrecz przeciwnie jest to dla niego bardzo wazne bo wtedy oczyszczaja mu sie pluca i do konca wyplukuja z organizmu wody plodowe, ponad to noworodek ma tak delikatna i cienka czaszke ze spokojnie sie przecisnie. Jemu wsio ryba czy przyjdzie na swiat sn czy przez cc to tylko kobieta wymysla sobie niewiadomo jakie widzimisie. Kurde od wiekow kobiety rodzily naturalnie i jakos krzywda sie nie dzieje tylk dlatego ze jets to sn a nie piekne i pomocne cc. Ja modlilam sie zeby nie miec cc i mam nadzieje ze tak zostanie i urodze sn. Cesarka na zyczenie to jest tlyko i wylacznie wygoda matek, prawda jest taka ze kobieta ktora w pelni dojrzala do macierzynstwa wie ze lepszy jest porod naturalny a nie cesarka. Nie przesadzajcie juz, dziecka sie chcialo, a urodzic to juz nie bardzo, troche odpowiedzialnosci i rozumu, a nie zaslaniasz sie tym, ze myslisz o dziecko, bo gowno prawda myslisz o swojej a nie jego wygidzie.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Witam wszystkich! Widzę, że temat poruszył wiele osób. Ja nadal zastanawiam się nad cc, chociaż bardzo chciałam rodzić sn, bo podobno szybciej się dochodzi do siebie :) Jak powiedział mi jeden ze znajomych " Samochód jak ci się zepsuje to kupisz sobie inny. Jak ci przyduszą dziecko przy porodzie i nie daj Boże coś się stanie to zostaniesz z tym na całe życie"... Bez komentarza każdy chyba zrozumiał...
Antonio - ja też uważam, że położne powinny mieć lepszy kontakt z kobietą a nie siedzieć i pić kawki. I moim zdaniem praca położnej nie polega na tym, żeby podać lek i odebrać poród. To nie Sklep z bułkami, "masz i się wypchaj, następny proszę". Problem cały polega na tym, że kobiety nie mają żadnego wyboru co do osób, które odbierają poród. Jak chcesz lepszą opiekę to zapłać. Zapłać drugi raz, bo przecież składki na NFZ odprowadza każdy pracujący. Jak ktoś się przyzwyczaił, że może sobie robić w pracy co chce i traktować ludzi jak śmieci, bo nikt mu za to nic nie zrobi, to tak będzie robił. W prywatnej firmie nie do pomyślenia... od razu na bruk. A w szpitalu przecież musiałaby się wydarzyć "gruba" historia, żeby ktoś poleciał. I robią z ludźmi co chcą...Nie kładę oczywiście wszystkich do jednego worka, bo naprawdę wierzę że są jeszcze porządni ludzie co zrobią to, co do nich należy bez koperty.
A co do szkoły rodzenia to moja koleżanka chodziła i była bardzo zadowolona... przed porodem. Bo w trakcie porodu wynikły komplikacje i całą teorię szlak trafił. Przeżyła to ciężko, nie wiedziała co ma robić a położna nie ułatwiła jej sprawy. Potem miała depresję poporodową. Więc proszę nie dzielcie kobiet na te "światłe i porządne" bo chodzą do szkoły rodzenia i te " głupie i nie myślące o dziecku" bo nie chodzą. To naprawdę jest krzywdzący podział.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Powodzonka życzę przyszłym mamom, ktorę przygotowują się w najbliższym czasie do porodu - z całego serca! Trzymajcie się dziołchy. Niedługo tu zajrzę :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Mała może i prawda że po SN szybciej się do siebie dochodzi niz po CC nie mam na sobie porównania. Widziałam tylko dziewczyny po CC i leżałam na sali z taką. Ciągle skarżyła się na ból i brała zastrzyki przeciwbólowe, ledwo chodziła. Ja rodząc po południu wieczorem byłam już na nogach, zastrzyków przeciwblowyh nie brałam bo nie czułam potrzeby. Bez problemu doszłam do siebiei w 90% formie byłam następnego dnia. Najgorszy był dzień przed zdjęciem szwów bo już się zeszły i mnie ciągneły.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

mała _eol jako jedyna zrozumiałaś co napisałem. Cieszę się bardzo. Niektórzy z piszących w tym temacie nie mają zdolności czytania ze zrozumieniem i im dzieci urodziły się zdrowe.Ciekawe czy by się tak wypowiadali, gdyby ich dziecko urodziło się z ciężką zamartwicą, mając świadomość, że położna widząc, że jest za małe rozwarcie co do fazy porodu, powinna zrobić masaż i rozciągnąć szyjkę macicy, czy jak tam to się nazywa. Bo to było powodem niedotlenienia się dziecka.

Dlatego jestem za sprywatyzowaniem szpitali, myślę że to by dużo zmieniło w naszej kochanej służbie zdrowia.

Nie chciałem tego pisać wcześniej, bo nie jestem pewny na 100%, ale po porodzie mojej żony, jedna położna wyleciała z pracy.

Nigdy z żoną nie byliśmy za cc na życzenie pod warunkiem, że ciąża przebiegałaby prawidłowo i położenie dziecka było takie jak powinni. Ale
żeby można było cofnąć czas to pewnie byśmy zdecydowali sie na cc u Arciszewskich. Nie dla wygody matki tylko zaoszczędzilibyśmy dziecku kilkumiesięcznej rehabilitacji i jeżdżeniu po Polsce do wielu lekarzy specjalistów.

Uwierzcie mi, cc wyniosło by nas taniej i niż leczenie naszego dziecka, nie mówiąc o stresie, nerwach, płaczu, bo rokowania łomżyńskiej neurolog nie były pocieszające.
Na szczęście nasze dziecko jest zdrowe, radosne, rozbrykane, ale tego co przeżyliśmy przez pierwszy rok życia dziecka nie da się tak łatwo zapomnieć, i jakiś strach pozostał do tej pory.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

antonio 123-szczerze wam wspolczuje ze pierwsze tygodnie i miesiace waszego dziecka byly takie a nie inne.

niestety nikt tego nie zrozumie ,dopoki cos takiego nie spotka wlasnie jego.
a w calej tej wymianie pogladow ,zapominamy o najwazniejszej rzeczy-kazda z nas ma prawo do wlasnego zdania i wlasnego wyboru.

jesli ja rodzilam swoje dzieci sn-to nie znaczy ,ze jestem jakas lepsza od tych co maja cc.

zyjemy w czasach ,kiedy kobiety maja wybor-i jesli chca cc i je stac ,to niech to robia,ale to nie oznacza ze ida na latwizne,sa leniwe,.....itp.

ja rodzilam drugie dziecko w Bialym- po tym co nasluchalam sie o Lomzy,nie chcialam ryzykowac,sprawdzac czy trafie na dobry czy tez gorszy dzien personelu.po prostu chcialam czuc sie dobrze podczas porodu i skupic sie na rodzeniu a nie mysleniu jak mam sie zachowywac w czasie boli.

zapominacie o waznej sprawie-kazda z nas inaczej przezywa porod-jedne sa ciche,inne glosne,jeszcze inne glosniejsze.....to jest jakas forma odreagowywania bolu.
nie mozna wiec zakazac rodzacej np.krzyku.
byc moze komus to przeszkadza ale moze rodzacej pomaga?
ja przy pierwszym i drugim dziecku nie pisnelam nic,ale kto wie ,moze przy kolejnym bede miala taka potrzebe i co wtedy?
polozna ma na mnie tez wrzeszczec?i co to da nam obu??
nic ,tylko niepotrzebny stres i pretensje.polozna powinna w takiej sytuacji umiec uspokoic rodzaca,a nie jej jeszcze "dogryzac".
oczywiscie,jesli dochodzi do wulgaryzmow i wyzwisk ze strony rodzacej-to kazdemu puszcza nerwy.

ale czesto wystarczy po prostu usmiech,dobre slowo-taki zwykly ludzki odruch!!

a to ze ktos nie chodzil do szkoly rodzenia......no coz ,ja tez nie chodzilam i urodzilam dwoje dzieci sn. i dalam rade!!!wiele ,bardzo wiele zalezy od poloznych-one wiedza jak pomoc,jak zminimalizowac stres u rodzacej ,jak zachecic rodzaca do sluchania co ma robic....

wiedza....albo moze powinny wiedziec......niestety sa przypadk,i ze chyba jednak nie wiedza.....!!!

ja wlasnie, bardzo duzo zawdzieczam poloznym .przy obydwu porodach ,byly to wspaniale kobiety ,ktore lubia swoja prace i ktore byly po prostu ludzkie!!!

szkoda tylko ,ze nie wszystkie rodzace moga to samo powiedziec o poloznych ,obecnych przy ich porodach.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Rodziłam w Łomży raz i nigdy więcej nie popełnię tego błędu.

Chciałam rodzić sn bo naturalne zdrowsze itd... Po 16 godzinach na porodówce, gdzie trafiłam z 6 cm rozwarciem miałam wykonane cc.

około 3 nad ranem zanikł puls dziecka, położna która od kilku godzin czytała gazetkę przyszła do mnie i zaczęła warczeć że się kręcę i pas się zsunął, jak zaczęła poprawiać pas i nie znalazła tętna to pierwszą rzeczą którą zrobiła to pobiegła budzić koleżanki. Dopiero po tym zabiegu zajęła się przywracaniem pulsu dziecka. Puls przywróciła ale skurcze ustały, więc bez testów ( jak ktoś pisał że są obowiązkowe) podłączyła mi oksytocynę. Ok 8 rano po 16 godzinach okrutnych bóli postanowiono puścić mi wody ponieważ główka dziecka nie schodziła do kanału rodnego, że to niby pomoże. O 9 na moja prośbę a raczej błaganie wykonano mi cc, nie miałam już sił rodzić naturalnie. (Lekarz który przejmował zmianę powiedział "niech jeszcze poleży w ciągu kilku godzin się wyjaśni) Dziecko miało odjęty punkt za zasinioną skórę - zbyt długi poród.
Położne baaaaardzo niemiłe pomimo że z mojej strony nie usłyszały złego słowa, krzyczeć też nie krzyczałam nie wiem czym mogłam ich zdenerwować chyba samą obecnością.
Po cc położnej się pomyliło że rodziłam naturalnie chyba i po 6 godzinach wysłała mnie pod prysznic. Nie byłam w stanie wrócić z łazienki o własnych siłach. A spacer przypłaciłam okrutnymi bólami głowy przez rok po porodzie ( skutki zbyt szybkiego podnoszenia głowy po zzo)

Następne moje dziecko urodzę w B-ku. Tam położne są zawsze miłe mają czas dla rodzącej i dobre słowo. Będę miała warunki i urodzę jak CZŁOWIEK.
Po porodzie w Łomży przez 2 lata na samo wspomnienie miałam łzy w oczach.
A łomżyńscy lekarze i położne niedługo będą miały dobre humory, nie będzie pacjentek, nikt im dupy nie będzie zawracał, odpoczną trochę na bezrobociu.

A ze swojej strony mogę tylko im życzyć tego aby same musiały kiedyś rodzić w takich warunkach jak tworzą innym.

A skoro cc jest tak poważną operacją to wszyscy lekarze fundują to swoim żonom i dzieciom? Nie wiedzą co robią? Czy może specjalnie ich wystawiają na takie ogromne ryzyko?

Szpital w Łomży odradzam.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Majorkaoo1 wspołczuję ci. Naprawdę!
Na mnie wsiadło kilka osób z forum :) gdyż miałam cc na własne życzenie w klinice. że niby stchórzyłam, że niby ułatwiłam sobie, nie dziecku. A ja sie trzymama i bede sie dalej trzymała tego, że ulżyłam własnemu dziecku przyjscia na swiat, a nie sobie. Bo ja to bym wytrzymała ból, ale chyba by mi serce pękło jak bym patrzyła na to JAK MOJA DZIECINA PRZECISKA SIE PRZEZ TEN KANAŁ RODNY, jak męczy się moja dziecina porodem siłami natury. POWTÓRZĘ NATURY....... Własnie dobrze sformułowałas. wiele osob z forum twierdzi ze cc jest takie niebezpieczne itp, no własnie, dlaczego lekarze swoim zonom funduja cc?????? JA POWIEM JEDNO! PO TO BY ULŻYC DZIECKU I PO TO BY GODNIE PRZYSZŁO NA SWIAT!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

madzia00 ale pieprzysz jak potluczona z tym godnym przyjsciem na swiat przez cc, jakos wczesniej tylko czytalam ale juz po twoim ostatnim poscie nie moge, kurde dziewczyno ja akurat tez miala cesarke, ale dlatego, ze taka byla potrzeba a nie dlatego ze tak mi sie umanilo, i tu wcale nie potepiam ani popieram tych kobiet ktore maja cc na zyczenie-ich sprawa, tylko wiesz wyglaszanie tak popieprzonych bzdur, ze dzieki temu twoje dziecko godnie przyszlo na swiat to juz po prostu idiotyzm z twojej strony, nie chce mi sie dalej rozwijac tej mysli, bo wnioskuje ze jestes jeszcze mloda mama i jeszcze masz czas zaczac myslec racjonalnie i rozsadnie-czego ci zycze, bo poki co pieprzysz jak potluczona, sory ale nie moglam sie powstrzymac, pamietaj trzeba najpierw myslec a potem pisac . Ciesze sie ze twoje dzieciatko jest zdrowe i zycze aby zawsze tak bylo.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Laola 100% racji, dziecko sie przeciska przez kanal rodny, bo tak sie rodzi ty wlanieta madziu00 !!! Wiadomo, ze cc tez jest potrzebne ale kurde porod naturalny to jest porod to nie ma wygladac ladnie i pieknie to ma bolec, cialo kobiety jak i dziecka jest tak skonstruowane zeby sie to dziecko normalnie urodzilo. A jak wyciagaja ci z brzucha flaki i takie dziecko chwytaja za dupke i do gory nogami je wyciagaja, potem je przekladaja to co to jest juz dla ciebie takie ludzkie? To jest porod i to. Jedna metoda i druga jest po to aby rodzily sie dzieci. A ty myslisz, ze jak ludzie sie rodzili jak nie bylo kiedys cc? Co wszyscy sie rodzili nie po ludzku? I co jacys wykoleeni sa zyciowo, bo nie mieli cc? Wez ty sie kobieto puknij w glowe, kazda kobieta, ktora DOIJRZALA do macierzynstwa nie bedzie tak piepszyla jak ty

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Dziewczyny macie 100% racji. Nie czuję się nie urodzona po ludzku przez moją mamę i moje dziecko też rodziłam po ludzku. Człowiek przez SN rodzi po ludzku i godnie małą istotkę.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

wybaczcie jako autorka tematu nie zamierzalam "wywolac burzy" na temat wyzszosci jednego porodu nad drugim tylko chcialam uzyskac odpowiedzi na pytanie zawarte w temacie...szkoda tylko, ze nadal wiem nie wystarczajaco na ten temat takze bede wdzieczna za wszystkie mozliwe opinie dotyczace tematu... pozdrawiam wszystkich rodzicow przyszlych i obecnych (juz) :-)

magia_2

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

HIHIHI ALE JAK CZYTAM NIEKTORE WYPOWIEDZI SMIAC MI SIE, AUTENTYCZNIE. JA WSZYTSKO OPISUJE SPOKOJNIE, A NIEKTORE OSOBY TAK SIE PODNIECAJA ZE GDYBY MOGGLY TO DOSLOWNIE BY MI OCZY WYDRAPALY :) KTOS Z WAS UZYL FAJNEGO SFORMUŁOWANIA - BO TO MUSI BOLEC!! HEHE BZDETA! WLASNIE CHODZI O TO ZE TO WCALE NIE MUSI BOLEC :)

mandrzejczuk- zaczynasz gubic sie w tym co piszesz ;) przeczytaj dobrze to co napisales/as :):) zaprzeczasz sobie ;p

Pozdrawiam serdecznie :D

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Witam! Ja też proszę o informacje na temat porodu pośladkowego od kobiet, które taki poród miały... Nie mam w rodzinie takiego przypadku. Mój znajomy urodził się w taki sposób i jest niepełnosprawny ruchowo. W niewielkim stopniu, ale jednak... Tylko, że on się urodził za prl-u to nie ma co porównywać chyba....Proszę osoby, które posiadają rzetelne informacje o napisanie na forum. Aha szukałam informacji w internecie, ale to co tam piszą w większości sprawia, że włosy się jeżą na głowie ze strachu :( Więc już nie szukam bo do końca bym się tym dobiła :(

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

nie mialam takich porodow ,ale zycze ci aby wszystko dobrze sie zakonczylo.
poczytalam troche na ten temat i sa jakies cwiczenia,ale u ciebie to juz koniec ciazy ,jesli dobrze pamietam???
bo jesli nie, to mozna probowac.

szkoda ,ze nie masz wiekszego oparcia ze strony meza i rodziny,tym bardziej ze chyba juz troche przeszlas.
szkoda.

powodzenia i duzo zdrowka dla was :) !!!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

bamato03 - dziękuję za słowa otuchy :) Rzeczywiście są ćwiczenia i czytałam o tym też, stosowałam i nic niestety :( Pewnie moja niunia już za duża... to 39 tydzień. A co do męża i rodziny.... Masz niestety rację, nie mam w nich żadnego oparcia. Przykro mi jest z tego powodu, że obcy ludzie okazują mi więcej wsparcia, zainteresowania i życzliwości niż oni. Widzisz najczęściej w sytuacjach kryzysowych możesz poznać prawdę o ludziach - na kogo można liczyć a na kogo nie. Myślę, że wyciągnę z tej lekcji odpowiednie wnioski na przyszłość... Dziękuję jeszcze raz za życzliwość i również pozdrawiam :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Rodziłam w Łomzy rok temu! i urodzę jeszcze raz! na położne złego słowa nie powiem. Poród był długi, męczący, nie bez komplikacji, główka nie chciała zejść do kanału, ustanie akcji porodowej, przebicie pęcherza, oksytocyna, groziła mi cesarka, jednak się udało wypchnęli moje maleństwo siłą całe i zdrowe. W trakcie całego porodu była położna, nawet 2 bo się zmieniły i obie miłe i pomocne, lekarz zjawił się na koniec.
Na pewno nie będzie tragedii, dasz radę, nie słuchaj tych okropnych historii na temat naszego szpitala- to nie obóz koncentracyjny tam nie jest tak źle:)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

nie jest źle , ale nie jest też dobrze...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Witam na forum z moim 4-dniowym synkiem! Poród odbył się w klinice. Jestem zadowolona pod każdym względem. A nowy Łomzyniak to kawał chłopa ;) Pozdrawiam wszystkie oczekujące!

Ele

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

gratulacje ,zdrowka zycze :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Gratulacje Emilko !!! Witamy małego Łomżyniaka :) Też myślę o porodzie tam tylko przez cc.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

mała_eol nie mów o cc, bo zaraz niektore osoby Cie zbesztaja :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Dzięki!!! Urodziłam również przez cc, bo "mały" ważył 4170 :) i w ostatniej chwili dr zmieniła zdanie. Szczerze to tamtego dnia już - wręcz- nie mogłam doczekać się cc ( o dziwo, bo zawsze blok operacyjny budził we mnie b. negatywne emocje;) skończyło się b. dobrze. Już doszlam do normy. Gdyby ktoś miał ewentualne pytania odnośnie porodu w klinice, proszę na mojego maila.

Ele

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Autor: Emilia Kowalczyk (---.elomza.pl)
Data: 16-04-11 18:47

Dzięki!!! Urodziłam również przez cc, bo "mały" ważył 4170 :) i w ostatniej chwili dr zmieniła zdanie. Szczerze to tamtego dnia już - wręcz- nie mogłam doczekać się cc ( o dziwo, bo zawsze blok operacyjny budził we mnie b. negatywne emocje;) skończyło się b. dobrze. Już doszlam do normy. Gdyby ktoś miał ewentualne pytania odnośnie porodu w klinice, proszę na mojego maila.

Gratuluję synka.
chciałabym się dowiedzieć czegoś więcej o porodzie w klinice. Ja jeszcze nie wiem gdzie będę rodziła z tych opisów co czytam to chciałabym u Arciszewskich.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Pytaj; jak będę miała chwilę, to odpiszę ;) Mój mail - jak coś: evela22zb@wp.pl

Ele

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Witam,

chcialam odswiezyc temat... Ja jeszcze jestem przed porodem (33tc) i nadal nic sie nie zmienilo, ale mam pytanie do Pan ktore mialy takie polozenie dziecka.
Czy mialyscie moze zaswiadczenie/skierowanie od innego specjalisty (ortopedy, okulisty, kardiologa itd...) w ktorym bylo napisane "do rozwazenia rozwiazanie porodu poprzez cc"? Pytam, bo ostatnio takowe dostalam, ale dopiero pojawie sie na wizycie u ginekologa w nastepnym tygodniu wiec zobaczymy co mi lekarz na to powie... ?
Czy lekarze w ogole biora takie "swistki" od innego lekarza pod uwage przy drugim porodzie??
Czy taki dokument mam oddac ginekologowi czy lepiej oryginal zatrzymac dla siebie ??
Ps. coraz bardziej jestem przerazona... Licze, ze moja dzidzia jednak sie przekreci, ale jakos do tej pory jej sie nie udaje...
Ps.2 Jak czuja sie mamy po takich porodach i jak dzieciaczki??

Pozdrawiam

magia_2

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Magia - jeśli na zaświadczeniu jest wyraźnie napisane - "wskazane rozwiązanie ciąży przez cc", to tak tę ciążę rozwiążą. Lekarz położnik nie może podważyć opinii innego lekarza specjalisty. Ale Ty masz napisane "do rozważenia", więc tu bym pewna nie była. Położnik pewnie rozważy cc, ale co postanowi, to już wielka niewiadoma. Jeśli zależy Ci na cc, to postaraj się może o takie zaświadczenie, tylko z bardziej stanowczym stwierdzeniem o konieczności cc :)

Taki dokument to ewentualnie możesz pokazać swojemu ginekologowi, ale po co mu to zostawiać to nie wiem, trzymaj go lepiej przy sobie. Na pewno będziesz musiała go pokazać i zostawić podczas porodu w szpitalu. Najlepiej zrób sobie xero :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Nie polecam porodu w Łomży, chyba że ma się znajomości, albo gruby portfel.... zaznaczam, że rodziłam w Łomży i nie mam ani jednego, ani drugiego z w/w. Stąd moje zdanie. Jeśli zdecyduję się na kolejne dziecko-rodzę w Białym!

„Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota, chociaż co do pierwszego nie mam pewności” - Albert Einstein

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Autor: lauracrow1 (---.elomza.pl)
Data: 12-04-11 08:55

madzia00 natura tak to wymyslila zeby dziecko rodzace sie naturalnie urodzilo sie tak jak sie nalezy. Noworodek w chwili przeciskania sie przez kanal rodny nie cierpi wrecz przeciwnie jest to dla niego bardzo wazne bo wtedy oczyszczaja mu sie pluca i do konca wyplukuja z organizmu wody plodowe, ponad to noworodek ma tak delikatna i cienka czaszke ze spokojnie sie przecisnie. Jemu wsio ryba czy przyjdzie na swiat sn czy przez cc to tylko kobieta wymysla sobie niewiadomo jakie widzimisie. Kurde od wiekow kobiety rodzily naturalnie i jakos krzywda sie nie dzieje tylk dlatego ze jets to sn a nie piekne i pomocne cc. Ja modlilam sie zeby nie miec cc i mam nadzieje ze tak zostanie i urodze sn. Cesarka na zyczenie to jest tlyko i wylacznie wygoda matek, prawda jest taka ze kobieta ktora w pelni dojrzala do macierzynstwa wie ze lepszy jest porod naturalny a nie cesarka. Nie przesadzajcie juz, dziecka sie chcialo, a urodzic to juz nie bardzo, troche odpowiedzialnosci i rozumu, a nie zaslaniasz sie tym, ze myslisz o dziecko, bo gowno prawda myslisz o swojej a nie jego wygidzie





Taaaak, pod jednym warunkiem. Mamy XXI wiek każdej rodzącej powinno przysługiwać BEZPŁATNIE ZZO. Zresztą tak już jest w niektórych szptalach w Polsce. Idzie lepsze. Miejmy nadzieję, że iu do Łomży dojdzie ten postęp. Bo słowa niektórych pań/mam, że to musi boleć - wcale mnie nie przekonują.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

magia_2
Moim zdaniem powinni Tobie zrobić cesarkę i nie męczyć Ciebie i dziecka .



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Rodziłam 4lata temu,synek wyszedł pupą-rozwija się idealnie,reszta tez idealna.
Nie bój się

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Witam, mam pytanie do kobiet które miały takie właśnie położenie dzidziusia...
Mam otóż taki właśnie problem, jestem w 35 tc jest to moja druga ciąża pierwsza była zakończona przez sn i synek był duży bo urodził się 3950g tym razem położenie dzidziusia jest miednicowe (pośladkowe) lekarz dziś mi powiedział że maluch może się jeszcze obkręci ale to wątpliwe bo jest dość duży w 31 tc usg pokazywało że ważył już 2200g a pierwszy synek w 31 tc ważył 1600g (to ponad 500 g mniej niż teraźniejszy...) jestem przerażona bo lekarz powiedział że jeśli to moja druga ciąża to pewnie będę rodzić naturalnie....pierwszy poród był bardzo ciężki (indukcja,przebicie pęcherza płodowego i 10 godzin męczarni) zapytałam lekarza co w przypadku jak dziecko jest duże to usłyszałam że jeśli będzie faktycznie duże to poród zakończy się cc (ale znając nasz Łomżyński szpitak to małoprawdopodobne że będą zwracać na to uwagę chodź powinni!) pierwszy synek był duży i sam lekarz to dziś stwierdził a ten brzdąc na 100% będzie większy.... bardzo proszę o jakieś porady czy w takiej sytułacji mogę rodzić w innym szpitalu np. ostrołęka bądź zambrów...?czy dostane od lekarza skierowanie ze wskazaniem do cc z powodu położenia i wielkości malca? martwię się bo znam przypadek naturalnego porodu w takiej pozycji i śmierci dziecka z powodu przyduszenia...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Nie wypowiem się jak jest w Łomży, bo rodziłam za granicą. Również miałam takie położenie. Wbrew temu co się sądzi, bardzo mało dzieci obraca się przed porodem. Ja miałam robione cc, lekarze naciskają na nie, niezależnie od tego która to ciąża, bo przy każdym porodzie w takim ułożeniu jest duże ryzyko dla matki i dziecka.
Ja bym się nie zastanawiała i jechała do Białegostoku rodzić. Polska służba zdrowia wciąż zostawia bardzo wiele do życzenia, nadal panuje myśl, że przy kolejnych porodach kobiecie jest łatwiej urodzić i pozwalają się jej i dziecku męczyć.
Koleżanka rodziła pośladkowo przy trzeciej ciąży, córka dostała 3 punkty, była mocno przyduszona.

Sprzedam akwarium, sprzęt akw.
https://picasaweb.google.com/OmiyuO/NaSprzedazAkwarystyka
Oraz rzeczy dla kobiet, dzieciaczków:
https://picasaweb.google.com/OmiyuO/12Sierpnia2013

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Jak to jest drugi poród będziesz rodzić naturalnie,duże dziecko też można urodzić naturalnie nie koniecznie przez cc.
Każdy poród jest inny

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

ja rodziłam w łomży 5 lat temu i do tej pory mam lęki jak widzę ten szpital a mieszkam bardzo blisko a moj porod przebiegał tak:mój synek ważyl 4400 i mial 62 cm mimo to męczyłam sie 16 godzin w strasznych bólach myslałam ze mnie rozerwie czułam ze sama nie urodzę i mimo odplyniecia zielonych wod i tygodniu po terminie nie bylo mowy o cc połozne krzyczały na mnie ze bym tak nie krzyczała ja naprawde chciałam byc cicho ale nie mogłam myslalam ze umre byly nie mile (byc moze za to ze tak krzyczałam)dopiero jak na zmianę przyszedł dr.Sokół zrobil usg i swierdzil ze ja sama nie urodze i zlecil cc tętno dzicka zanikalo ja mdlalam wiec samego zabiegu nie pamietam syn urodzil sie siny dostal 9 pkt.tak byłam przerazona tym porodem ze długo nie mogłam dojśc do siebie trauma i mimo tak oczekiwanego dziecka nie odrazu sie cieszyłam ze jestem mamą,zgodzę sie ze kazdy poród jest inny ktos urodzi w 2 godziny i nie ma problemu ale jak jest cos nie tak to sie zaczyna.teraz jestem w 33 tyg ciąży i z pewnością ze bym miała wiecej pieniedzy wybrała bym prywatną klinike niestety pozostaje rodzic mi w łomzy i juz sie boje mam nadzieje ze teraz bedzie lepiej urodze szybko i dla mnie bez różnicy czy cc czy sn oby nie trwalo to 20 godzin bólu i cc

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Jak Was tak poczytać to jezy się włos na głowie;-/



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

jeżeli jest to drugie dziecko to u nas w szpitalu na pewno będzie poród SN. co do wagi dziecka to tutaj nie przykładają do tego uwagi, koleżanka rodziła w marcu i jak leżała na oddziale to w tym samym czasie inna kobieta urodziła naturalnie dziecko ważące 5,4 kg (współczuje, chyba jej wszystko porozerywało) a jak chodziłam do szkoły rodzenia to położna przyszła i powiedziała, że kobieta sama urodziła też 5 kg dzieciątko.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Nie mam czasu czytać całego wątku,ale chciałabym się wypowiedzieć w tym w tym temacie bo może to komuś coś pomoże.Po pierwsze ( o ile mi wiadomo) ułożenie miednicowe i położenie stópkowe to dwa różne ułożenia.Ja a raczej mój syn ułożył się w ten drugi sposób.Okazało się to dopiero w trakcie porodu,który był moim drugim.Na porodówce pełna kosternacja bo to rzadki przypadek.Położna wystraszona,my różnież.Mimo,że byłam nastawiona na pn. prosiliśmy na różne sposoby dyżurującego dr P. o cesarkę.Pan doktor zdecydował jednak,że będę rodzić naturalnie.Nie dostałam niczego na przyśpieszenie bo to mogłoby zaszkodzić dziecku.Po paru godzinach męczarni urodził się :cały siny,opuchnięty,nie miał siły nawet zapłakać co wprawiło mnie w rozpacz.Nie jestem w stanie (choć minęło ponad 12 lat ) opisać tego co wtedy przeżyłam.Dość powiedzieć,że urodził się w zamartwicy okołoporodowej,dostał 4 punkty i jeszcze długo baliśmy się o jego zdrowie.Pan doktor udowodnił swoich racji a ja do dzisiaj jak pomyślę jak wiele ryzykowaliśmy mam ciarki na całym ciele bo przecież gdyby mój syn stał się niepełnosprawny to nie byłby to problem wspomnianego pana doktora.
Wiwat poród naturalny!!!! Nawet kosztem dziecka i kobiety rodzącej .Najważniejsza jest satystyka!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Olivia26 nie jesteś zdana na Łomżę jeśli nie chcesz,możesz rodzić w innym państwowym szpitalu,np,w Mazowiecku,czy w Zambrowie. Nie ryzykuj życia dziecka i swojego!!!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

a myślicie że jeśli kobieta z położeniem pośladkowym pionowym położy się do szpitala np w zambrowie, ostrołęce albo białymstoku to zrobią cesarkę mimo tego że to drugi poród a pierwszy był sn?????

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

https://www.facebook.com/swiecsie/app_386474028102368

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Karolcia - z tego, co wiem, to szpital łomżyński nie jest jakoś wyjątkowo złośliwy pod tym względem. Po prostu jeśli kobieta rodziła już raz sn to uznaje się, że może spróbować urodzić drugie dziecko ułożone pośladkowo również drogami natury. Wątpię czy w jakimkolwiek szpitalu od razu na dzień dobry zrobią Ci cc z tego powodu. Na pewno jeśli poród nie będzie postępował to w końcu zrobią cc, ale wg mnie tak samo szybko w Łomży, jak gdzieś indziej.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

I dlatego w Polsce wiele dzieci wciąz rodzi się martwych, uszkodzonych (złamania, zwichnięcia), przyduszonych.

Sprzedam akwarium, sprzęt akw.
https://picasaweb.google.com/OmiyuO/NaSprzedazAkwarystyka
Oraz rzeczy dla kobiet, dzieciaczków:
https://picasaweb.google.com/OmiyuO/12Sierpnia2013

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Autor: lauracrow1 (---.elomza.pl)
Data: 12-04-11 08:55

madzia00 natura tak to wymyslila zeby dziecko rodzace sie naturalnie urodzilo sie tak jak sie nalezy. Noworodek w chwili przeciskania sie przez kanal rodny nie cierpi wrecz przeciwnie jest to dla niego bardzo wazne bo wtedy oczyszczaja mu sie pluca i do konca wyplukuja z organizmu wody plodowe, ponad to noworodek ma tak delikatna i cienka czaszke ze spokojnie sie przecisnie. Jemu wsio ryba czy przyjdzie na swiat sn czy przez cc to tylko kobieta wymysla sobie niewiadomo jakie widzimisie. Kurde od wiekow kobiety rodzily naturalnie i jakos krzywda sie nie dzieje tylk dlatego ze jets to sn a nie piekne i pomocne cc. Ja modlilam sie zeby nie miec cc i mam nadzieje ze tak zostanie i urodze sn. Cesarka na zyczenie to jest tlyko i wylacznie wygoda matek, prawda jest taka ze kobieta ktora w pelni dojrzala do macierzynstwa wie ze lepszy jest porod naturalny a nie cesarka. Nie przesadzajcie juz, dziecka sie chcialo, a urodzic to juz nie bardzo, troche odpowiedzialnosci i rozumu, a nie zaslaniasz sie tym, ze myslisz o dziecko, bo gowno prawda myslisz o swojej a nie jego wygidzie


chyba jesteś nienormalne że tak mówisz. Il razy rodziłaś?
Pewnie jeśli jest wszystko ok położenie też, sama zaczynasz akcję porodową to i wszystko na pewno będzie dobrze.

Jednak gdy jest taka sytuacja jak u koleżanki Agi to nie wyobrażam sobie sytuacji innej niż cc. Przede wszystkim dla dobra dziecka. Szukaj innego szpitala tam gdzie zrobią cc.

Sama miałam 2 cc. Oba położenie pośladkowe. Chodź chciałam naturalnie to dzieciaczki nie chciały się przekręcić już dużo wcześniej. Jedną cc miałam w Łomży drugie w Białymstoku ale w gigancie. I zależy na jaką zmianę się trafi. Bez różnicy. Ludzie to ludzie. Mają lepsze i gorsze dni. Dla nich to codzienność. Ale szacunek do innych też trzeba mieć.

Znajome po sn czuły się o wiele gorzej niż ja po cc. Do 6 tygodni siedzieć na tyłku nie mogły i ruchy. Ja po 2 tygodniach nie czułam, że miałam operację. Bo Cesarka to nic innego jak bardzo poważna operacja i zdaję sobie z tego sprawę. Bardzo bałam się obu cesarek. Ale ważniejsze jest zdrowie dziecka niż nasze. My damy sobie radę. Ale taki maluszek... jest bezbronny. Więc jeśli chcesz mieć zdrowe piękne dziecko to chociaż miałabym zapłacić to wolałabym cesarkę. Nie dla wygodnictwa ale dla dziecka.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

kattevalleey
A słyszałać o porodzie bliżniąt pana bonk?
przeczytaj
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/bartlomiej-bonk-jego-coreczka-walczy-o-zycie-dramat-polskiego-olimpijczyka_293186.html

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

Miałam cesarkę po tygodniu mogłam chodzić, biegać, sprzątać, zajmować się dzieckiem, robić wszystko co przed porodem, ciążą.
Przy następnych porodach będę sobie życzyć cc, ze względu na siebie jak i dzidzię. I nikt mi nie wmówi, że to moje widzimisię, bo za dużo znam kobiet, które miały komplikacje przy porodach sn, w tym moja rodzona siostra, której synek ma niedotlenienie, chociaż rodziła "tylko" 8 godzin.
Nie znam ani jednego przypadku komplikacji po cc (a trochę ich było u znajomych), przy cc dobrze wykonanym nie ma żadnego zagrożenia dla dzidziusia, ani matki, a jest to zabieg mało skomplikowany.

Sprzedam akwarium, sprzęt akw.
https://picasaweb.google.com/OmiyuO/NaSprzedazAkwarystyka
Oraz rzeczy dla kobiet, dzieciaczków:
https://picasaweb.google.com/OmiyuO/12Sierpnia2013

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

mkp86 - tak słyszałam i jestem tym wstrząśnięta. Dlatego jestem zwolenniczką cc ale właśnie w trudnych sytuacjach takich jak położenie pośladkowe, podłużne, miednicowe i inne czy nawet wielkość noworodka.
Każdy inny przypadek jak najbardziej za tym aby było sn - sama chciałam, ale los jednak tak się ułożył, ze dwa razy cc.

Może ktoś tak przy okazji powie ile można mieć cesarek ? słyszałam gdzieś o max 4.


MiYu - ja po 2 tygodniach też latałam i sprzątałam akurat się przeprowadzaliśmy i całe mieszkanie ogarnęłam sama, łącznie z myciem okien. nie zakładałam tylko sama firanek. No i współżycie w niczym się nie zmieniło. Nic nie bolało :) o nic się nie musiałam bać :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

katevalleey nie wiem jak w Polsce, ale w Austrii możesz mieć i 20 cesarek :) Wycinają stary szef i zakładają nowy, nic się nie "pruje" itp jak to u nas mówią. Wydaje mi się, że nasi polscy lekarze są leniwi, może strachliwi lub niedouczeni i specjalnie straszą kobiety.
Jak byłam na "dniach otwartych" szpitala w którym tu rodziłam, to ordynator podczas wykładu o porodach sn i cc podał statystyki komplikacji. Byłam zszokowana, gdy wyszło, że na 1000 porodów bodajże przy 20 są komplikacje, gdzie przy cesarce tylko przy 3.

Wiele zależy od wieku, osoby jak i lekarza. Po cc czułam się naprawdę dobrze, jedynie wejście do wanny było dla mnie trudniejsze niż normalnie :)

Sprzedam akwarium, sprzęt akw.
https://picasaweb.google.com/OmiyuO/NaSprzedazAkwarystyka
Oraz rzeczy dla kobiet, dzieciaczków:
https://picasaweb.google.com/OmiyuO/12Sierpnia2013

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: POŁOŻENIE MIEDNICOWE PŁODU (STÓPKOWE) A PORÓD W ŁOMŻY ?!?!

katevalley - co do ilości cesarek nie jestem do końca pewna tego, ale słyszałam, że cięcie brzucha nie jest tu problemem, bo faktycznie wycina się starą bliznę i zszywa w tym samym miejscu, ile cięcie macicy. Podobno nie można przeciąć macicy dwa razy w tym samym miejscu, więc każda kolejna cesarka powoduje powstanie na macicy kolejnej blizny, a więc kolejnego potencjalnego "najsłabszego miejsca". Każda kolejna ciąża jest mocniej zagrożona możliwością pęknięcia macicy i komplikacjami. Tak więc nie ma chyba maksymalnej liczby cc, ale ze względu tylko na zdrowy rozsądek i zbytnie nie ryzykowanie nie poleca się więcej niż 3-4 cesarki. Oczywiście można więcej razy być w ciąży, ale każda kolejna ciąża niesie za sobą dużo większe ryzyko pęknięcia macicy i innych niebezpiecznych komplikacji.

Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org